[Recenzja] Soft Machine - "Virtually" (1998)
W drugiej połowie lat 90. do firm wydających archiwalny materiał Soft Machine dołączyła amerykańska wytwórnia Cuneiform Records. Na pierwszy ogień poszedł recenzowany już "Spaced" - płyta z pewnością interesująca, bo poszerzająca wiedzę na temat stylistycznego rozwoju grupy, ale niekoniecznie porywająca pod względem czysto muzycznym. W przypadku kolejnego "Virtually" zdecydowanie nie można już postawić takiego zarzutu. Tu jednak mamy do czynienia z koncertowym wcieleniem najsłynniejszego składu grupy - z Robertem Wyattem, Mikiem Ratledge'em, Hugh Hopperem oraz Eltonem Deanem - który na scenie charakteryzował się niesamowitą interakcją oraz kreatywnością, dzięki której znane kompozycje za każdym razem wypadały zupełnie inaczej. Nie inaczej było 23 marca 1971 roku podczas występu w bremeńskim Gondel Filmkunsttheater. Był to ostatni koncert w ramach trasy promującej czwarty album zespołu, o wszystko mówiącym tytule "Fourth". W repertuarze znalazły się wsz