[Recenzja] Frank Zappa - "Shut Up 'n Play Yer Guitar" (1981)
"Shut Up 'n Play Yer Guitar" to kolejny, po opublikowanym ledwie półtora roku wcześniej "Joe's Garage", duży projekt Zappy. Oryginalnie wydany w postaci trzech osobnych albumów, z identycznymi okładkami i różnymi wariacjami tytułu. Jednak już rok później przepakowano ten materiał do jednego pudełka, z nową okładką, ale bez żadnych innych ingerencji. Od tamtej pory wszystkie wydania zawierają komplet nagrań. Na niektórych edycjach kompaktowych zdecydowano się rozmieścić je na dwóch płytach, na innych zachowano pierwotny podział na trzy dyski. Każda część przynosi nieco ponad pół godziny materiału. Zgodnie ze swoim tytułem, cykl jest całkowicie instrumentalny (nie licząc kilku wygłupów pomiędzy utworami), a dominującą rolę pełni na nim gitara. Zdecydowana większość utworów to de facto fragmenty koncertowych wykonań znanych kompozycji. Frank zostawił wyłącznie momenty, w których sam grał solówki. Materiał pochodzi przede wszystkim z występów w londyńskim Hamme