[Artykuł] Historie okładek: "In the Court of the Crimson King" King Crimson

Wydany w październiku 1969 roku debiutancki album King Crimson, "In the Court of the Crimson King", wzbudził szok ówczesnych słuchaczy rocka - zarówno zawartą na nim muzyką, jak i za sprawą zdobiącej go okładki. Brytyjski magazyn Disc określił ją nawet "najstraszniejszą okładką roku"...


Peter [Sinfield, tekściarz grupy] przyniósł obraz i od razu przypadł nam do gustu - wspominał gitarzysta King Crimson, Robert Fripp, w francuskim magazynie Rock & Folk. Ostatnio zabrałem oryginał z biura EG, ponieważ trzymali go w świetle słonecznym, co oczywiście spowodowałoby jego zniszczenie. Twarz na przodzie okładki to Schizotymik, natomiast wewnątrz znajduje się Karmazynowy Król. Jeśli zakryje się uśmiechnięte usta [króla], wtedy oczy wyrażają nieskończony smutek. Co można dodać? Okładka oddaje muzykę. Schizotymik i Karmazynowy Król to oczywiście postaci z tekstów utworów z albumu: "21st Century Schizoid Man" i "The Court of the Crimson King".


Ilustracja z wewnętrznej strony koperty - Karmazynowy Król.

Autorem obu ilustracji był Barry Godber - absolwent Chelsea Art College, z zawodu programista, a prywatnie znajomy Sinfielda. Grafiki zostały stworzone za pomocą akwareli. Obraz Schizotymika był ponoć jego autoportretem. Niestety, była to jedyna okładka, jaką stworzył. 24-letni Godber zmarł w lutym 1970 roku na skutek zawału serca. Warto dodać, że w tym czasie do przeszłości należał już skład King Crimson biorący udział w nagrywaniu albumu - multiinstrumentalista Ian McDonald i perkusista Michael Giles odeszli w grudniu 1969 roku, tuż po zakończeniu trasy promującej longplay. Niedługo później z zespołem rozstał się także śpiewający basista Greg Lake.

Barry Godber ze swoim dziełem.

Komentarze

  1. Genialna płyta, genialna okładka. A Godbera naprawdę szkoda, ciekawe co chłopak miał jeszcze w głowie do namalowania i ile wspaniałych płyt nie tylko King Crimson mógł wzbogacić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurdebele, chyba moja ulubiona okładka. Raz się zobaczy tą twarz i trudno wyrzucić ten obraz z głowy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze niezwiązane z tematem posta nie będą publikowane. Jeśli jesteś tu nowy, przed zostawieniem komentarza najlepiej zapoznaj się ze stroną FAQ oraz skalą ocen.

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Pearl Jam - "Dark Matter" (2024)

[Recenzja] ||ALA|MEDA|| - "Spectra Vol. 2" (2024)

[Recenzja] Death - "Human" (1991)

[Recenzja] Present - "This Is NOT the End" (2024)

[Recenzja] Republika - "Nowe sytuacje" (1983) / "1984" (1984)