[Artykuł] Historie okładek: "The Book of Souls" Iron Maiden
Okładka nowego albumu Iron Maiden wywołała spore zamieszanie. O ile chyba wszyscy fani grupy są zgodni, że najnowsza postać zespołowej maskotki, Eddiego, jest najlepsza od lat, tak podzielił ich brak tła - jedni uważają, że okładka wygląda przez to na niedokończoną, inni twierdzą, że czarne tło nadaje jej mroczniejszego klimatu. Niewątpliwie jest w niej coś intrygującego. Chociaż "The Book of Souls" nie jest tzw. albumem koncepcyjnym, w kilku zawartych na nim utworach pojawiają się odniesienia do duszy. Gdy tworzyliśmy utwory na album "Fear of the Dark", pracowaliśmy w parach lub indywidualnie, a słowo "strach" pojawiło się w kilku utworach, czego nie zaplanowaliśmy z góry - wspomina Steve Harris. Identyczna sytuacja zdarzyła się teraz; na albumie znalazły się trzy czy cztery utwory, w których jest wspomniana [dusza]. To dziwne... zupełnie jakby istniała między nami telepatia . Jednym z tych utworów jest tytułowy "The Book of Souls", na