[Recenzja] AC/DC - "Dirty Deeds Done Dirt Cheap" (1976)
Istnieją dwie wersje tego albumu: wydanie australijskie i międzynarodowe. Europejskie wydanie ukazało się dwa miesiące po australijskim, z zupełnie inną okładką (zaprojektowaną przez znaną z współpracy z Pink Floyd firmą Hipgnosis) i dwiema istotnymi zmianami w trackliście - pominięto utwory "Jailbreak" i "R.I.P. (Rock in Peace)", a dodano starszy "Rocker" (z australijskiego albumu "T.N.T.") i premierowy "Love at First Feel". Ponadto część utworów została skrócona. W Stanach album ukazał się w takiej samej formie, jak w Europie, ale wydano go tam dopiero w 1981 roku. Pięć lat wcześniej uznano, że wokal jest zbyt bełkotliwy i album nie będzie się przez to dobrze sprzedawać. Dopiero po ogromnym sukcesie albumów "Highway to Hell" i "Back in Black" zdecydowano się opublikować ten materiał. Muzyka zawarta na "Dirty Deeds Done Dirt Cheap" to typowa dla AC/DC energetyczna, prosta i melodyjna odmiana hard