[Recenzja] Menace Ruine - "Nekyia" (2022)

Menace Ruine - Nekyia


Nie wróżyło dobrze, że prace nad najnowszym albumem kanadyjskiego duetu Menace Ruine ciągnęły się od 2014 roku. Mogło to przecież świadczyć o sporym kryzysie twórczym. Jednak nawet jeśli muzycy mieli jakieś problemy ze skompletowaniem materiału, to trudno byłoby się tego domyślić. "Nekiya" to kolejna udana pozycja w dyskografii grupy. A jednocześnie jest to album nieco inny od najsłynniejszego "The Die Is Cast". Tamto wydawnictwo przyniosło całkiem unikalne połączenie metalu, drone'u i mediewalnego folku z mistycyzmem Dead Can Dance oraz shoegaze'ową produkcją. Tu jest podobnie, chociaż wyraźnie przesunięto akcenty w stronę estetyki neoclassical darkwave. Największa różnica to jednak trochę mniej mroczna atmosfera, czego najdobitniejszym przykładem okazuje się najbardziej chwytliwy na tej na płycie, optymistyczny wręcz "Pigeon Rain". Ale nawet zdecydowanie drone'owy "Umbra Horrenda" za sprawą melodyjnego śpiewu Geneviéve Beaulieu - już nie tak bardzo kojarzącego się z Nico - nie popada w przesadnie posępny nastrój. Pewnym zaskoczeniem mogą być też czyste dźwięki gitary przebijające się spod charakterystycznych dla grupy przesterów w "One Last Song"; w końcówce zostaje zresztą już tylko czysta gitara i stylizowany na średniowiecze wokal. Jeszcze bardziej nietypowy okazuje się "Free in Farewell" z delikatnym, nieomal ambientowym akompaniamentem instrumentów klawiszowych. Reszta utworów jest jednak zdecydowanie bliższa tego, co duet robił w przeszłości. Nie jest to zatem żaden wielki przełom i można się trochę czepiać tych trwających osiem lat nagrań, jednak Menace Ruine to wciąż dość niepowtarzalne zjawisko, a "Nekiya" robi naprawdę dobre wrażenie.

Ocena: 7/10



Menace Ruine - "Nekyia" (2022)

1. Your Sadness is Vain; 2. Pigeon Rain; 3. Umbra Horrenda; 4. One Last Song; 5. Gift of Joy; 6. The Earth is Stained; 7. Free in Farewell

Skład: Geneviève Beaulieu; S. de La Moth
Producent: Menace Ruine


Komentarze

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Pearl Jam - "Dark Matter" (2024)

[Recenzja] Oren Ambarchi / Johan Berthling / Andreas Werliin - "Ghosted II" (2024)

[Recenzja] Cristóbal Avendaño & Silvia Moreno - "Lancé esto al otro lado del mar" (2024)

[Zapowiedź] Premiery płytowe maj 2024

[Recenzja] Kin Ping Meh - "Kin Ping Meh" (1972)