[Recenzja] Jethro Tull - "Living in the Past" (1972)



W 1972 roku grupa Jethro Tull miała za sobą już pięć lat sukcesów. Każdy z pięciu wydanych do tej pory albumów trafił do pierwszej dziesiątki brytyjskiego notowania, a dwa ostatnie - "Aqualung" i "Thick as a Brick" - odniosły tak wielki sukces także w Stanach. Nic dziwnego, że przedstawiciele wytwórni uznali, że to doskonały czas, aby podsumować dotychczasową działalność grupy składanką. Takie wydawnictwa przeważnie nic nie wnoszą, jedynie dublują materiał z regularnych albumów. W tym przypadku sytuacja przedstawia się nieco inaczej. "Living in the Past" to kompilacja utworów z singli (w większości niealbumowych), niepublikowanych wcześniej nagrań studyjnych i koncertowych, a także zawartości wydanej w 1971 roku EPki "Life Is a Long Song". Jest to zatem świetne uzupełnienie regularnych albumów. Niestety, niepozbawione wad.

Każdy z pierwszych czterech albumów reprezentowany jest jednym utworem ("Thick as a Brick", z oczywistych względów, nie ma tu swojego przedstawiciela). W przypadku amerykańskiej wersji "Living in the Past" są to po prostu kawałki, które promowały każdy z tych longplayów na singlu, a więc "A Song for Jeffrey" z "This Was", "Bourée" z "Stand Up", "Inside" z "Benefit" oraz "Hymn 43" z "Aqualung". W Europie zdecydowano się jednak zastąpić ten ostatni innym nagraniem z tej samej płyty, "Locomotive Breath". Druga różnica w repertuarze jest związana z wcześniejszą zmianą tracklisty na amerykańskim wydaniu "Benefit", gdzie kawałek "Teacher" zajął miejsce "Alive and Well and Living In". Ten ostatni w ogóle nie był dostępny w Stanach, dlatego uwzględniono go na tamtejszej edycji niniejszej składanki. Europejskie wydanie zawiera w tym miejscu "Teacher", który wcześniej dostępny był wyłącznie na stronie B singla "The Witch's Promise".

Najbardziej cieszy, że zebrano tutaj większość niealbumowych singli. Bardzo przyjemnie wypada energetyczny "Love Song", łączący hardrockowy czad z nadającymi folkowy klimat partiami fletu i mandoliny. Pochodzący z tego samego singla "A Christmas Song" to pierwszy z licznych utworów Iana Andersona w dość przekorny sposób odwołujących się do świąt Bożego Narodzenia. Pod względem muzycznym jest to całkiem urocza piosenka o folkowym zabarwieniu. Kolejny duet stanowią tytułowy "Living in the Past" - największy przebój zespołu, oparty na wyrazistej partii basu w nietypowym metrum 5/4, niepozbawiony charakterystycznego fletu Andersona - oraz ostrzejszy, przypominających o bluesrockowych korzeniach grupy "Driving Song". "Sweet Dream", kolejny spory przebój, to dość niecodzienne połączenie brzmień hardrockowych, akustycznych i orkiestrowych, ale też po prostu jeden z najbardziej chwytliwych kawałków wczesnego Jethro Tull. Znalazły się tu także dwa wspomniane wcześniej nagrania: przyjemny, utrzymany w folkowym klimacie "The Witch's Promise", a także bardziej rockowy, nieco banalny "Teacher". Niestety, kompilacja nie wyczerpuje tematu. Do kompletu brakuje dwóch stron B singli - "One for John Gee" i "17", towarzyszących odpowiednio "A Song for Jeffrey" i "Sweet Dream" - a także zawartości debiutanckiego singla, który jednak wydała inna wytwórnia.

Znalazło się tu natomiast wszystkie pięć utworów z EPki "Life Is a Long Song" z 1971 roku, na której zespół zaprezentował przede wszystkim swoje folkowe oblicze (czego przykładem dość urokliwe piosenki "Life Is a Long Song", "Up the 'Pool", "Nursie"), choć nie brakuje też odrobinę ostrzejszego grania ("Dr. Bogenbroom", instrumentalny "For Later"). Jeśli jednak chodzi o poziom tych nagrań, to wypadają co najwyżej przeciętnie w porównaniu z resztą materiału. Osobną kategorię stanowią natomiast utwory nigdy wcześniej nie wydane: lekko jazzujący "Singing All Day" z sesji "Stand Up", delikatna i bardzo ładna miniatura "Just Trying to Be" z okresu "Benefit", a także "Wond'ring Again", czyli pełna, jeszcze lepsza wersja "Wond'ring Aloud" z "Aqualung". Są też dwa długie nagrania koncertowe, zarejestrowane 4 listopada 1970 roku w nowojorskiej Carnegie Hall. "By Kind Permission of" to przede wszystkim popis Johna Evana, do którego momentami dołącza Anderson, a pod koniec cały zespół. Więcej w tym zabawy niż wirtuozerii, co wychodzi na plus, ale całość i tak jest zbyt długa. "Dharma for One" to z kolei rozbudowane wykonanie kompozycji z "This Was", ponownie z perkusyjną solówką (tym razem nieco lepszą), ale też popisami innych instrumentalistów, a nawet partią wokalną, której w studyjnym pierwowzorze nie ma.

"Living in the Past" nie sprawdza się w pełni jako zbiór niealbumowych nagrań, ze względu na pewne braki (a wystarczyłoby dodać te dwie strony B singli w miejsce kawałków postarzających się z regularnymi longplayami), ani tym bardziej jako kompilacja najlepszych utworów Jethro Tull (choć nie pominięto żadnego z singlowych przebojów, to jednak brak chociażby "Aqualung", "A New Day's Yesterday" czy choćby fragmentu "Thick as a Brick" to spore niedopatrzenie). Inna sprawa, że pojawienie się takiego zestawu w 1972 roku było niezwykle cenne dla wielbicieli zespołu, a i do dziś to wydawnictwo stanowi całkiem pożądane uzupełnienie kolekcji w przypadku osób preferujących winyle. Natomiast kolekcjonerzy płyt kompaktowych w ogóle nie muszą sobie zaprzątać nim głowy. Obecnie wszystkie te utwory - i całe mnóstwo innego dodatkowego materiału - można znaleźć na reedycjach albumów "This Was", "Stand Up", "Benefit" i "Aqualung". Najbardziej obszerna wersja "Stand Up" zawiera nawet kompletny zapis występu z Carnegie Hall.

Ocena: 6/10



Jethro Tull - "Living in the Past" (1972)

LP1: 1. A Song for Jeffrey; 2. Love Story; 3. A Christmas Song; 4. Living in the Past; 5. Driving Song; 6. Bourée; 7. Sweet Dream; 8. Singing All Day; 9. Witch's Promise; 10. Teacher; 11. Inside; 12. Just Trying to Be
LP2: 1. By Kind Permission of (live); 2. Dharma for One (live); 3. Wond'ring Again; 4. Locomotive Breath; 5. Life Is a Long Song; 6. Up the 'Pool; 7. Dr. Bogenbroom; 8. For Later; 9. Nursie

Skład: Ian Anderson - wokal, flet, gitara, mandolina, instr. klawiszowe, skrzypce; Mick Abrahams - gitara (LP1: 1,2); Martin Barre - gitara (LP1: 4-12, LP2: 1-8), instr. perkusyjne (LP2: 2); Glenn Cornick - gitara basowa (LP1: 1-12, LP2: 1-3), organy (LP1: 8); Jeffrey Hammond - gitara basowa (LP2: 4-8); Clive Bunker - perkusja i instr. perkusyjne (LP1: 1-12, LP2: 1-4); Barriemore Barlow - perkusja i instr. perkusyjne (LP2: 5-8); John Evan - instr. klawiszowe (LP1: 9,12, LP2: 1-8), instr. perkusyjne (LP2: 2)
Gościnnie: David Palmer - aranżacja orkiestry (LP1: 3,7); Lou Toby - aranżacja instr. smyczkowych (LP1: 4)
Producent: Terry Ellis i Jethro Tull


Komentarze

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Laurie Anderson - "Big Science" (1982)

[Recenzja] Julia Holter - "Something in the Room She Moves" (2024)

[Recenzja] Alice Coltrane - "The Carnegie Hall Concert" (2024)

[Recenzja] Księżyc - "Księżyc" (1996)

[Zapowiedź] Premiery płytowe marzec 2024