[Recenzja] Jimi Hendrix - "War Heroes" (1972)



Archiwum z nadającymi się do publikacji studyjnymi nagraniami Jimiego Hendrixa zaczęło się wyczerpywać. "War Heroes" to kompilacja paru znanych już kawałków i studyjnych jamów. W przeciwieństwie do "The Cry of Love" i "Rainbow Bridge", zawierających głównie materiał z ostatniej studyjnej sesji muzyka (odbywającej się latem 1970 roku w jego własnym studio Electric Lady), tym razem sięgnięto po nagrania dokonane na przestrzeni wielu lat. Wykorzystano tu nawet "Highway Chile", nagrany i wydany już w 1967 roku, jako strona B singla "The Wind Cries Mary". Fakt, że utwór nie był wcześniej dostępny w Stanach, a to przecież jedna z najlepszych kompozycji z okresu debiutanckiego albumu Experience. W dodatku na "War Heroes" trafił w zupełnie nowym, stereofonicznym miksie.

Są tu tez dwa utwory wydane w kwietniu 1970 roku na singlu (będącym ostatnim wydawnictwem Hendrixa opublikowanym za jego życia). Kawałek "Izabella" zadebiutował podczas występu na Woodstock Festival, 18 sierpnia 1969 roku. Dokładnie dziesięć dni później Hendrix, z pomocą Billy'ego Coxa i Mitcha Mitchella, zarejestrował wersję studyjną. Właśnie ona trafiła na wspomniany singiel i została powtórzona na recenzowanym albumie. Singlowa wersja "Stepping Stone" została zarejestrowana w listopadzie tego samego roku, przez skład znany jako Band of Gypsys (z Coxem i perkusistą Buddym Milesem). Hendrix nie był jednak zadowolony z tamtego nagrania i latem 1970 roku dokonał paru poprawek (zmieniając zarówno swoje partie, jak i zastępując oryginalną ścieżkę perkusyjną bębnami Mitchella). Oba kawałki są bardzo energetyczne i chwytliwe, udanie łączą funkową rytmikę z hardrockowym czadem. Hendrix planował umieścić je na swoim kolejnym, przygotowywanym przed śmiercią albumie.

Otwierający całość "Bleeding Heart", z repertuaru bluesmana Elmore'a Jamesa, był już wcześniej prezentowany na koncertach. Tutaj jednak swoją premierę ma wersja studyjna, zarejestrowana w marcu 1970 roku. To kolejny bardzo przyjemny i chwytliwy kawałek, oparty na funkowej rytmice. Przez pewien czas Hendrix rozważał umieszczenie go na swoim czwartym albumie.

Reszta zebranego tu materiału była całkowicie premierowa. Zarejestrowany w maju 1968 roku, podczas prac na "Electric Ladyland", kawałek "3 Little Bears" to nieprzekonująca próba grania w stylu reggae. Efekt jest strasznie banalny i słusznie skończył jako odrzut. Z tego samego czasu pochodzi też fantastyczny jam "Tax Free", wyróżniający się bardzo swobodnymi, porywającymi solówkami Hendrixa. Pozostałe nagrania pochodzą z kwietnia 1969 roku ("Midnight" - kolejny jam, ciężko zagrany blues, dość udany, choć jakby pozbawiony celu), maja 1970 ("Peter Gunn Catastrophe" - żartobliwe wykonanie kompozycji Henry'ego Manciniego), a także z już wspomnianej, ostatniej sesji (podpisany przez Mitchella "Beginning" - kolejny ciężki jam, trochę tylko lepszy od "Midnight").

"War Heroes" jest na pewno najbardziej nierównym i niespójnym oraz najmniej atrakcyjnym (ze względu na obecność paru wcześniej wydanych utworów i kilku niezbyt atrakcyjnych odrzutów) z wydanych do tamtej pory pośmiertnych wydawnictw Jimiego Hendrixa. Cieszy jednak obecność "Bleeding Heart", "Highway Chile", "Stepping Stone" i "Izabella", które już wcześniej powinny były znaleźć się na jakimś długogrającym wydawnictwie, a niektóre jamy (z "Tax Free" na czele) są bardzo przyjemnym dodatkiem. Tylko całość zupełnie się nie klei, jak to zwykle bywa w przypadku kompilacji nagrań z różnych sesji.

Ocena: 6/10



Jimi Hendrix - "War Heroes" (1972)

1. Bleeding Heart; 2. Highway Chile; 3. Tax Free; 4. Peter Gunn Catastrophe; 5. Stepping Stone; 6. Midnight; 7. 3 Little Bears; 8. Beginning; 9. Izabella

Skład: Jimi Hendrix - wokal i gitara, gitara basowa (1); Noel Redding - gitara basowa (2,3,6); Billy Cox - gitara basowa (4,5,7-9); Mitch Mitchell - perkusja
Producent: Jimi Hendrix, Eddie Kramer i John Jansen


Komentarze

  1. Beginning i Midnight to jedyne utwory Hendrixa które mnie nudzą jednostajnością.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze niezwiązane z tematem posta nie będą publikowane. Jeśli jesteś tu nowy, przed zostawieniem komentarza najlepiej zapoznaj się ze stroną FAQ oraz skalą ocen.

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Pearl Jam - "Dark Matter" (2024)

[Recenzja] ||ALA|MEDA|| - "Spectra Vol. 2" (2024)

[Recenzja] Santana - "Welcome" (1973)

[Recenzja] Maruja - "Connla's Well" (2024)

[Recenzja] Van der Graaf Generator - "The Least We Can Do Is Wave to Each Other" (1970)