[Recenzja] Traffic - "John Barleycorn Must Die" (1970)
Po rozpadzie supergrupy Blind Faith, Steve Winwood postanowił nagrać pierwszy album solowy, roboczo zatytułowany "Mad Shadows". Nagrania rozpoczęły się w lutym 1970 roku, bez żadnych dodatkowych muzyków, jedynie z producentem Guyem Stevensem. Z czasem jednak, po nagraniu kilku utworów, zmieniła się koncepcja. Rolę producenta przejął Chris Blackwell, a Stevens zajął się współpracą z zespołem Mott the Hoople, zabierając ze sobą... tytuł "Mad Shadows" (otrzymał go drugi album Mott the Hopple). Winwood zaczął się tez rozglądać za instrumentalistami, którzy dzieliliby jego wizję artystyczną. Szybko odnalazł ich w osobach Chrisa Wooda i Jima Capaldiego, z którymi nie tak długo wcześniej współtworzył grupę Traffic. Tym samym solowy projekt przerodził się w reaktywację Traffic, pod którego szyldem ukazał się album ostatecznie zatytułowany "John Barleycorn Must Die". Nie jest to jednak zwyczajna kontynuacja dokonań zespołu z lat 60. Muzycy całkowicie odcho