[Recenzja] Cream - "Disraeli Gears" (1967)
Rok 1967 bezsprzecznie należał do dwóch zespołów: The Jimi Hendrix Experience i Cream. Obie grupy powaliły wszystkich niezwykle energetyczną, zaskakująco - jak na tamte czasy - ciężką muzyką, graną przez zaledwie trzyosobowy skład. W przypadku Cream byli to trzej najbardziej wówczas cenieni brytyjscy instrumentaliści: Eric Clapton, Jack Bruce i Ginger Baker. Trio było więc skazane na sukces. Choć warto podkreślić, że popularność szła w parze z jakością muzyki. Już debiutancki "Fresh Cream" w ciągu dwóch miesięcy od wydania doszedł do 6. miejsca UK Albums Chart (zapewne doszedłby jeszcze wyżej, gdyby muzycy firmowali go swoimi nazwiskami). Pod koniec marca grupa ruszyła na podbój USA. Tam Clapton, Bruce i Baker nie cieszyli się taką estymą, jak w swojej ojczyźnie. Pierwsza amerykańska trasa ograniczała się do trwającej dziewięć dni rezydentury w nowojorskim RKO 58th Street Theatre, po trzy występy każdego dnia. Problem w tym, że trio występowało wraz z pięcioma innymi w