Posty

Wyświetlam posty z etykietą eabs

[Recenzja] EABS Meets Jaubi - "In Search of a Better Tomorrow" (2023)

Obraz
Ciekawe to spotkanie, ale chyba nie aż tak zaskakujące, biorąc pod uwagę kontrakt z tą samą wytwórnią oraz wcześniejszą, jeszcze nie pełnowymiarową współpracę obu zespołów. Od strony muzycznej też nie brakuje pewnych podobieństw. Polska grupa EABS zasłynęła nowoczesnymi przeróbkami kompozycji jazzmanów Krzysztofa Komedy i Sun Ra, wzbogaconymi o elementy hip-hopu czy house'u; w międzyczasie prezentuje też autorski materiał, dość współczesny jazz, zakorzeniony w polskiej kulturze. Pochodzący z odległego Pakistanu Jaubi zaczynał z kolei od przerabiania hip-hopowego producenta J-Dilli na granie bliskie hindustańskiej muzyki klasycznej, by na albumie "Nafs at Peace" - nagranym z pomocą Latarnika z EABS i współpracującego niegdyś z tamtą grupą brytyjskiego saksofonisty Tenderloniousa - wymieszać tradycyjną muzykę ze swojego regionu z elementami jazzu. Tamtą płytę nagrywano w Lahaurze, natomiast tym razem to muzycy Jaubi przylecieli do Polski, by wspólnie przygotować materiał do

[Recenzja] EABS - "2061" (2022)

Obraz
Muzycy EABS wymyślili sobie, że każdy kolejny album będzie w jakiś sposób nawiązywał do poprzedniego. Po debiutanckim "Repetitions", zawierającym nowoczesne aranżacje kompozycji Krzysztofa Komedy, wydali "Slavic Spirits" z autorskim materiałem nawiązującym do czasów, gdy polscy jazzmani - włącznie z Komedą - wplatali motywy kojarzące się muzycznym dziedzictwem naszej słowiańskiej części świata. Nie do końca rozumiem, w jaki sposób z tamtego konceptu wyprowadzono album w hołdzie dla Sun Ra i jego futurystyczno-kosmicznej twórczości. Może chodzi o to, że on również odwoływał się w swojej muzyce do własnego dziedzictwa kulturowego. A przy tym był jednym z nielicznych amerykańskich jazzmanów, jacy odwiedzili nasz kraj w słusznie minionych - choć stopniowo powracających - czasach. Był rok 1986. Polski występ artysty, który twierdził, że pochodzi z Saturna, odbył się kilka miesięcy po tym, jak do Słońca zbliżyła się kometa Halleya. Po raz kolejny takie zbliżenie nastąpi w

[Recenzja] EABS - "Discipline of Sun Ra" (2020)

Obraz
Twórczość Sun Ra, jednego z największych innowatorów jazzu, wciąż inspiruje kolejne pokolenia muzyków. Przykładów nie trzeba szukać daleko, bo potwierdza to wydany przed paroma tygodniami album "Discipline of Sun Ra" wrocławskiego sekstetu EABS. Zespół ma już na koncie podobne wydawnictwo z kompozycjami Krzysztofa Komedy. Historia tego projektu sięga natomiast zeszłego roku. Zespół wziął udział w koncercie promującym właśnie wydany album "Live in Kalisz", na którym znalazł się zapis pierwszego polskiego występu Sun Ra i jego Arkestry, trzydzieści trzy lata wcześniej. Zapewne na tym by się skończyło, jednak obecna sytuacja spowodowała, że zespół musiał zrezygnować z koncertowych planów na ten rok. Część składu zajęła się pobocznym projektem Błoto, z którym nagrali już dwa albumy: "Erozje" i "Kwiatostan". Udało się też zebrać w kompletnym składzie, czego wynikiem jest właśnie "Discipline of Sun Ra". Podczas prac nad albumem muzycy starali

[Recenzja] EABS - "Slavic Spirits" (2019)

Obraz
Dwa lata temu wrocławska grupa EABS zadebiutowała albumem "Repetitions (Letters to Krzysztof Komeda)", na którym zaprezentowała swoje interpretacje mniej znanych kompozycji polskiego pianisty. Longplay cieszył się sporym zainteresowaniem, a w zeszłym roku ukazał się suplement w postaci wersji koncertowej (z trochę innym repertuarem - doszedł m.in. "Svantetic" ze słynnego "Astigmatic"). W tym roku przyszła pora na zaprezentowanie drugiego studyjnego albumu. W jego nagrywaniu wzięli udział ponownie grający na akustycznych i elektrycznych klawiszach Marek Pędziwiatr, saksofonista tenorowy Olaf Węgier, trębacz Jakub Kurek, gitarzysta Wojciech Orszewski, basista Paweł Stachowiak, perkusista Marcin Rak, a także odpowiedzialny za perkusjonalia i efekty Piotr Skorupski. Ponadto składu dopełnił brytyjski saksofonista sopranowy i flecista Edward Cawthorne, lepiej znany pod pseudonimem Tenderlonious. Album zatytułowany "Slavic Spirits" zawiera całkowic