[Recenzja] Stone the Crows - "Ode to John Law" (1970)
Jest postęp. O ile debiutancki album Stone the Crows sprawia wrażenie, jakby muzycy szkockiego zespołu nie byli przekonani, w jakim kierunku podążyć, tak "Ode to John Law" jest płytą bez wątpienia bardziej zborną. Tym razem wyraźnie dominuje dynamiczny rock o bluesowym, a czasem nawet nieco psychodelicznym zabarwieniu. W najbardziej tu energetycznym otwieraczu "Sad Mary" na pierwszy plan plan wybijają się typowe dla tamtych czasów gitarowo-klawiszowe popisy, wsparte odpowiednio mocną sekcja rytmiczną. Może nie jest to szczególnie wyrafinowane ani wirtuozerskie granie, ale słychać odpowiednią chemię między instrumentalistami. A całości dopełnia naprawdę dobry, zadziorny wokal Maggie Bell. Rockowej ekspresji nie brakuje też w czy to nieco bardziej klimatycznych nagraniach, jak "Friends" i tytułowy "Ode to John Law", czy lekko zabarwionych soulem "Love 74" i "Things Are Getting Better", czy też wolnym bluesie "Danger Zone". Wszystko to bardzo przyjemne granie, zgodne z duchem epoki, ale - poza żeńskim wokalem - nie wyróżniające się niczym szczególnym na tle ówczesnej muzyki. Szczególnie pod względem kompozytorskim nie dzieje się tu nic ciekawego; piosenkopisarstwo jest bardzo standardowe, a zdarza się też grupie popaść w straszny banał, czego przykładem singlowy "Mad Dogs and Englishmen". Jednak jeśli ktoś jest miłośnikiem klasycznego rocka, raczej nie powinien na drugi album Stone the Crows wybrzydzać.
Ocena: 7/10
Zaktualizowano: 10.2023
Stone the Crows - "Ode to John Law" (1970)
1. Sad Mary; 2. Friend; 3. Love 74; 4. Mad Dogs and Englishmen; 5. Things Are Getting Better; 6. Ode to John Law; 7. Danger Zone
Skład: Maggie Bell - wokal; John McGinnis - instr. klawiszowe; Les Harvey - gitara; Jimmy Dewar - gitara badowa, wokal; Colin Allen - perkusja i instr. perkusyjne
Producent: Mark London
Fakt, bardzo dobra płyta.
OdpowiedzUsuń