[Recenzja] Savoy Brown - "Looking In" (1970)



Po odejściu Chrisa Youldena zespół nie szukał dla niego następcy. W końcu już wcześniej zdarzało się, że w roli wokalisty zastępował go gitarzysta Dave Peverett. Trzeba jednak pamiętać, że Youlden nie tylko posiadał charakterystyczny głos, ale był także głównym kompozytorem. To pisane przez niego utwory w znacznym stopniu decydowały o jakości poprzednich longplayów. Tym razem cały ciężar stworzenia materiału spoczął na pozostałych muzykach - głownie na Kimie Simmondsie, choć swoje dołożyli tez Peverett (współautor czterech kawałków) i basista Tony Stevens (autor "Poor Girl"). Zaproponowali dość zróżnicowane - choć nie wykraczające poza dotychczasowe ramy stylu zespołu - utwory. Nie tworzą one jednak tak spójnej całości, jaką był "Raw Sienna", choć próbowano stworzyć wrażenie dobrze przemyślanego dzieła. Album jest spięty klamrą w postaci dwóch delikatnych, bliźniaczych miniaturek: "Gypsy" i "Romanoff". Poza tym trudno wskazać tu jakikolwiek zamysł.

Niestety, poszczególne utwory też nie zawsze przekonują. Broni się na pewno początek. Po łagodnym "Gypsy" klimat zmienia się całkowicie - "Poor Girl" to czysto hardrockowy kawałek, z riffowaniem, jakiego nie było na wcześniejszych płytach grupy, a którego nie powstydziłby się żaden z czołowych przedstawicieli tego stylu. Fajna jest też gra sekcji rytmicznej, choć nieco zbyt wycofana w miksie. "Money Can't Save Your Soul" to już łagodniejsze nagranie, z brzmieniem wzbogaconym o pianino i kongi, ponadto z najlepszą, najbardziej wyrazistą partią wokalną Peveretta na tym albumie. Z kolei instrumentalny "Sunday Night", znów z kongami, ale też z lekko jazzującą gitarą, dość wyraźnie zdradza wpływ Santany. Wszystkie te kawałki wypadają bardzo przyjemnie, choć oczywiście nie jest to wielka muzyka. Dalej jednak niewiele już się dzieje ciekawego. Tytułowy "Looking In" powtarza rozwiązania ze poprzedzających go nagrań. "Take It Easy" to zdecydowanie przydługie boogie, sprawiające wrażenie nagranego parę lat wcześniej. Instrumentalny "Sitting an' Thinking" w znacznej części opiera się na powtarzaniu jednej, banalnej zagrywki. Natomiast najdłuższy na płycie "Leavin' Again" to kolejne boogie, we fragmentach ze śpiewem raczej toporne, za to nieco ożywiające w długiej części instrumentalnej o bardziej jamowym charakterze. Finałowy "Romanoff" to już tylko nieznacznie inaczej zagrany "Gypsy".

Można przypuszczać, że zespół po odejściu Youldena nie potrafił dojść do porozumienia w sprawie dalszej działalności. Świadczy o tym nie tylko zawartość tego albumu, ale tez rozpad grupy tuż po jego wydaniu. W składzie został wyłącznie Simmonds, a pozostała trójka założyła konkurencyjny Foghat. W kontynuowaniu współpracy nie pomógł nawet spory sukces "Looking In" na polu komercyjnym. Album pobił wyniki swoich poprzedników, dochodząc do 50. miejsca w Stanach, a także do 39. w Wielkiej Brytanii. Zresztą do brytyjskiego notowania nie trafiło żadne inne wydawnictwo Savoy Brown, ani wcześniej, ani później. Skąd takie powodzenie akurat tego albumu? Zespół po prostu od dłuższego czasu pracował na sukces, a po wydaniu "Raw Sienna" cieszył się dobrą prasą, czego efekty były widoczne dopiero w okresie wydania "Looking In". Ogólnie nie jest to zły album. Raczej z kategorii tych przyjemnych, do których jednak za bardzo nie mam po co wracać.

Ocena: 6/10



Savoy Brown - "Looking In" (1970)

1. Gypsy; 2. Poor Girl; 3. Money Can't Save Your Soul; 4. Sunday Night; 5. Looking In; 6. Take It Easy; 7. Sitting an' Thinking; 8. Leavin' Again; 9. Romanoff

Skład: Dave Peverett - wokal i gitara; Kim Simmonds - gitara i pianino; Tony Stevens - gitara basowa; Roger Earl - perkusja
Gościnnie: Owen Finnegan - kongi
Producent: Kim Simmonds


Komentarze

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Pearl Jam - "Dark Matter" (2024)

[Recenzja] ||ALA|MEDA|| - "Spectra Vol. 2" (2024)

[Recenzja] Santana - "Welcome" (1973)

[Recenzja] Van der Graaf Generator - "The Least We Can Do Is Wave to Each Other" (1970)

[Recenzja] Death - "Human" (1991)