[Recenzja] Mountain - "Nantucket Sleighride" (1971)



Drugi album Mountain nie przynosi praktycznie żadnych zaskoczeń. Podobnie, jak na debiutanckim "Climbing!", bardziej jednoznaczne stylistycznie kawałki, najczęściej z szorstkim śpiewem Lesliego Westa, przeplatają się tutaj z trochę bardziej różnorodnymi nagraniami, podniośle wyśpiewywanymi przez Felixa Pappalardiego. Jeśli chodzi o te pierwsze, to całkiem nieźle wypada hardrockowy "Don't Look Around", choć nie jest to tak konkretny otwieracz, jak "Mississippi Queen" z poprzednika. Pozostałe z jednoznacznych kawałków wypadają raczej sztampowo, co szczególnie dotyczy boogie "The Animal Trainer and the Toad" i bluesa "The Great Train Robbery". Natomiast śpiewane przez Pappalardiego utwory w rodzaju tytułowego "Nantucket Sleighride", dedykowanemu Jimiemu Hendrixowi "Tired Angels" czy "Travellin' in the Dark" łączą hardrockowe patenty z subtelniejszymi momentami. We wszystkich trzech uwagę zwracają bardziej wyraziste, zapamiętywalne melodie, w czym zdecydowanie przoduje utwór tytułowy, który nie przypadkiem na stałe trafił do koncertowego repertuaru grupy. Podczas występów był znacznie rozbudowywany, rozrastając się nawet do ponad półgodzinnych wersji. Cały longplay jest natomiast strasznie nierówny i niespójny, zbyt eklektyczny stylistycznie, kompletnie nieprzemyślany. Fatalnym pomysłem było np. umieszczenie balladowej miniatury "Taunta" na drugiej ścieżce, podobnie jak zakończenie całości najbardziej rozwleczonym "Great Train Robbery". Takie szczegóły sprawiają, że nie słuchałoby mi się tego zbyt dobrze, nawet gdyby każdy utwór z osobna był udany, więc tym bardziej przeszkadzają tutaj.

Ocena: 6/10



Mountain - "Nantucket Sleighride" (1971)

1. Don't Look Around; 2. Taunta (Sammy's Tune); 3. Nantucket Sleighride (to Owen Coffin); 4. You Can't Get Away; 5. Tired Angels (to J.M.H.); 6. The Animal Trainer and the Toad; 7. My Lady; 8. Travellin' in the Dark (to E.M.P.); 9. The Great Train Robbery

Skład: Leslie West - gitara, wokal (1,4,6,8,9); Felix Pappalardi - gitara basowa, wokal (3,5,7-9); Corky Laing - perkusja i instr. perkusyjne; Steve Knight - instr. klawiszowe
Producent: Felix Pappalardi


Komentarze

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Pearl Jam - "Dark Matter" (2024)

[Recenzja] ||ALA|MEDA|| - "Spectra Vol. 2" (2024)

[Recenzja] Death - "Human" (1991)

[Recenzja] Republika - "Nowe sytuacje" (1983) / "1984" (1984)

[Recenzja] Present - "This Is NOT the End" (2024)