[Recenzja] Kraftwerk - "Ralf & Florian" (1973)
"Ralf & Florian" to ostatnia z trzech wyklętych płyt Kraftwerk. Już na kolejnym wydawnictwie zespół obrał inny, bardziej komunikatywny kierunek. A jeszcze przed końcem dekady całkowicie zrezygnował z grania swojego wczesnego materiału na koncertach i wznawiania tych albumów. Dziś wczesny dorobek Kraftwerk funkcjonuje wyłącznie poza oficjalnym obiegiem, choć bynajmniej nie przynosi wstydu swoim twórcom. "Ralf & Florian", podobnie jak poprzednia płyta i zgodnie ze swoim tytułem, został zarejestrowany w duecie przez Ralfa Hüttera i Floriana Schneidera. Każdy z nich gra na różnych instrumentach, wykorzystując je przeważnie w tradycyjny sposób, co stanowi odejście od bardziej eksperymentalnych początków. Jednocześnie muzycy jeszcze nie zbliżają się tutaj do stylistyki, która przyniosła im popularność. To czyni ten album niepowtarzalną w dyskografii Kraftwerk. Jeśli pominąć dwa żywsze utwory, jest to muzyka o bardziej wyciszonym, subtelnym nastroju. Nierzadko zdaj