[Recenzja] John McLaughlin - "Extrapolation" (1969)
Zanim John McLaughlin stał się jednym z najsłynniejszych jazzowych gitarzystów, musiało minąć trochę czasu. Profesjonalną karierę muzyczną rozpoczął na początku lat 60. Grywał z nieco już dziś zapomnianymi przedstawicielami brytyjskiego rhythm and bluesa, jak Alexis Korner czy Graham Bond (u tego drugiego u boku Jacka Bruce'a, Gingera Bakera i Dicka Heckstall-Smitha), jednocześnie dorabiając sobie jako nauczyciel gry na gitarze (jednym z jego uczniów był Jimmy Page). Na początku 1969 roku zarejestrował swój debiutancki album, "Extrapolation". Wkrótce potem przeprowadził się do Stanów, by dołączyć do pionierskiej grupy jazzrockowej Lifetime Tony'ego Williamsa. Przypadkiem wziął też udział w sesji nagraniowej "In a Silent Way" Milesa Davisa. W tym momencie jego kariera nabrała błyskawicznego tempa. Zostańmy jednak przy "Extrapolation". Materiał został zarejestrowany 18 stycznia 1969 roku, wraz z innymi utalentowanymi brytyjskimi jazzmanami - s