[Recenzja] Van der Graaf Generator - "H to He, Who Am the Only One" (1970)
Niedługo po wydaniu "The Least We Can Do Is Wave to Each Other" muzycy Van der Graaf Generator ponownie weszli do studia, by zarejestrować materiał na kolejny album. Sesja nagraniowa trwała od czerwca do listopada 1970 roku, z dłuższą przerwą na letnie koncerty. Kwintet wziął wówczas udział w kilku europejskich festiwalach, dzieląc scenę m.in. z Pink Floyd, Black Sabbath, Deep Purple czy Fairport Convention. Do studia muzycy wrócili natomiast już jako kwartet, gdyż niespodziewaną decyzję o odejściu podjął Nic Potter. Na jego miejsce miał wejść Dave Anderson, były muzyk Amon Düül II i Hawkwind, ale podczas wspólnej próby nie udało mu się zgrać z zespołem. Ostatecznie brakujące partie gitary basowej wykonał Hugh Banton. Od tamtej pory odpowiadał on także za linie basu na koncertach, które wykonywał za pomocą klawiszy. "H to He, Who Am the Only One", inaczej niż jego poprzednik, kompletnie przepadł w notowaniach. Być może potencjalnych nabywców odstraszył dziwac