[Recenzja] Witchcraft - "Legend" (2012)
Po pięciu latach fonograficznej przerwy, grupa Witchcraft powróciła z nowym materiałem. Nie jest to już jednak ten sam zespół. Z poprzedniego składu zostali tylko śpiewający gitarzysta Magnus Pelander i basista Ola Henriksson. Na miejsce gitarzysty Johna Hoylesa przyszło aż dwóch nowych muzyków - Tom Jondelius i Simon Solomon, natomiast nowym perkusistą został Oscar Johansson. W międzyczasie grupa podpisała nowy kontrakt, z Nuclear Blast Records. Prawdopodobnie spowodowało to zmianę producenta na Jensa Bogrena, znanego ze współpracy z licznymi wykonawcami metalowymi. Narzucił on zespołowi zdecydowanie bardziej współczesne, cięższe i mocno skompresowane brzmienie. "Legend" brzmi na wskroś nowocześnie. Co niekoniecznie jest zmianą na dobre. Muzycznie też słychać pewne zmiany. Co prawda, wciąż zdarzają się riffy, które dość jednoznacznie nasuwają skojarzenia z Black Sabbath czy - będącym główną inspiracją dla tej grupy - Pentagram. Wymienić trzeba tu "Deconstruction&