[Zapowiedź] Premiery płytowe luty 2024

Nowy album tria Vijaya Iyera, Lindy May Han Oh i Tyshawna Soreya oraz premierowe wydawnictwa Kali Malone i Fire! w jednym miesiącu to niezłe combo, a pojawi się też archiwalna koncertówka Can ze szczytowego artystycznie okresu. Poza tym wciąż dość spokojnie na rynku fonograficznym, ale rok powoli się rozkręca.

Muzyczne premiery lutego 2024

2 lutego:

• Ariel Kalma, Jeremiah Chiu & Marta Sofia Honer - The Closest Thing to Silence 
• Ches Smith - Laugh Ash
• Francisco Mela & Zoh Amba - Causa y Efecto, Vol. 2 
• The Last Dinner Party - Prelude to Ecstasy
  
• Marc-André Hamelin - New Piano Works
• Maria W Horn - Panoptikon
• Plantoid - Terrapath
  
• Rev. Kristin Michael Hayter - Saved! The Index
• Toronto Symphony Orchestra / Gustavo Gimeno / Marc-André Hamelin / Nathalie Forget [kompozytor: Olivier Messiaen] - Turangalîla-Symphonie
• Vijay Iyer / Linda May Han Oh / Tyshawn Sorey - Compassion
• Warmth - Mourning Ghost (Slowed)

9 lutego:

• Brittany Howard - What Now
  
• Chelsea Wolfe - She Reaches Out to She Reaches Out to She
• Joel Ross - nublues
• Kali Malone - All Life Long
• Kelela - RAVE:N, the Remixes
• Little Simz - Drop 7 EP
• Sonic Youth - Walls Have Ears [archiwalia]

10 lutego:

• Kanye West & Ty Dolla $ign - Vultures
  
• Mushroom - Messages from the Spliff Bunker

12 lutego:

• Skee Mask - ISS010 EP

14 lutego:

• Janek Schaefer - Love Hertz

16 lutego:

• Fred Frith - Fifty 
• IDLES - TANGK
• Jerzy Milian - Four Hats: Jerzy Milian Tapes 12, 1965-66 Vibraphone Adventures [archiwalia]
  
• John Surman - Words Unspoken
• Steve Hackett - The Circus and the Nightwhale
• Włodzimierz Nahorny - Z tamtej strony tęczy [archiwalia]

23 lutego:

• Carlos Niño, Idris Ackamoor & Nate Mercereau - Free, Dancing...
• Can - Live in Paris 1973 [archiwalia]
• Cheer-Accident - Vacate
• Fire! - Testament
• MGMT - Loss of Life
• Neil Young with Crazy Horse - Dume [archiwalia]
• Rafael Toral - Spectral Evolution
  
• Sleepytime Gorilla Museum - Of the Last Human Being
  

---

Płyta tygodnia

Jak niektórzy już pewnie zauważyli, pod recenzjami dwóch tegorocznych albumów pojawiła się już nowa etykieta płyta tygodnia. W ten sposób będę oznaczał najbardziej polecaną premierę danego tygodnia, liczonego od piątku, czyli dnia, gdy ma miejsce najwięcej muzycznych premier. Tym samym płyty tygodnia będą prezentowane zawsze w czwartki.

Co w sytuacji, gdy w danym tygodniu nie ukaże się nic godnego uwagi?

W takim przypadku nie będzie płyty tygodnia. Ewentualnie wyróżnię jakąś starszą płytę z tego roku, której premierę przeoczyłem.

Co w sytuacji, gdy premierę będzie mieć więcej niż jeden ciekawy album?

Zrecenzuję najpewniej wszystkie, ale tylko jeden zostanie płytą tygodnia.

Na dniach zadebiutuje jeszcze jedna etykieta, tym razem powiązana z nowym (poniekąd) cyklem recenzji.

---