[Recenzja] Van der Graaf Generator - "The Least We Can Do Is Wave to Each Other" (1970)
Po przejściach z Mercury Records, ani sami muzycy Van der Graaf Generator, ani menadżerujący im Tony Stratton-Smith, nie zamierzali wikłać się w kolejną niepewną współpracę z firmą fonograficzną. Zamiast tego menadżer założył własną wytwórnię Charisma, do której szybko ściągnął też inne prowadzone przez siebie grupy. Całe przedsięwzięcie udało się utrzymać dzięki pozyskaniu Genesis i, w mniejszym stopniu, folk-rockowego Lindisfarne. Sam Van der Graaf Generator zwrócił się tymczasem w stronę muzyki o mniej komercyjnym charakterze, która nie zapewniłaby firmie płynności finansowej. Z początku nie było jeszcze najgorzej: album "The Least We Can Do Is Wave to Each Other" dotarł do 47. pozycji brytyjskiego notowania. Kolejne wydawnictwa grupy przepadły jednak kompletnie na tych najbardziej liczących się rynkach. "The Least We Can Do Is Wave to Each Other" to nie tylko pierwsze wydawnictwo Van der Graaf Generator dla Charismy, ale także prawdziwy debiut zespołu. Popr