[Recenzja] Manuel Göttsching - "E2-E4" (1984)
Najsłynniejsze dokonanie Manuela Göttschinga i zarazem jedno z najbardziej wpływowych nagrań w muzyce elektronicznej. Uznawane za prekursorskie dla takich stylów, jak techno czy house, wielokrotnie samplowane i remiksowane, a swego czasu niezwykle popularne w amerykańskich klubach. Co ciekawe, sam twórca początkowo nie przywiązywał większej wagi do tego materiału. Nawet nie planował go publikować. Był to po prostu zapis godzinnej sesji, którą zarejestrował, żeby mieć czego słuchać podczas podróży samolotem. Dopiero gdy trzy lata później Klaus Schulze założył nową wytwórnię i zapytał Göttschinga, czy ma jakiś materiał do wydania, muzyk dał mu taśmę z tym nagraniem. Album został zatytułowany "E2-E4" w nawiązaniu zarówno do popularnego otwarcia szachowego (co dostarczyło inspiracji projektantowi okładki), jak i standardowego stroju gitary (najniższa struna nastrojona na E2, najwyższa na E4), który stosował podczas tej sesji Manuel. Choć materiał został podzielony na dziew