Posty

[Recenzja] Budgie - "Budgie" (1971)

Obraz
Walijska grupa Budgie cieszy się w Polsce zadziwiającą popularnością. Dla wielu tutejszych słuchaczy jest to zespół z tej samej ligi, co Black Sabbath, Led Zeppelin i Deep Purple. Tymczasem na zachodzie Europy odnosił niewielkie sukcesy, zaś poza Europą był praktycznie nieznany. Krytycy podkreślali jego wtórność wobec wspomnianych wyżej wykonawców. Skąd więc ta wielka popularność w naszym kraju? Zaczęło się w latach 80., gdy dostęp do zagranicznych płyt wciąż był bardzo utrudniony, a szanse na koncerty tych najpopularniejszych wykonawców były niewielkie. Wielka trójka hard rocka konsekwentnie omijała kraje zza żelaznej kurtyny. Tymczasem zawitał tu Budgie, zyskując spore grono wielbicieli, w tym prezenterów radiowych, którzy pomogli w jego spopularyzowaniu. To wystarczyło. Oczywiście, z czasem zespół dorobił się kultowego statusu także za granicą. Pomogli w tym liczni metalowi wykonawcy, z Iron Maiden i Metallika na czele, wymieniający Budgie jako swoją inspirację. W czasie na

[Artykuł] Najważniejsze utwory The Beatles - część I

Obraz
To już dziesiąta część cyklu "Najważniejsze utwory..." - musiał być w niej zatem opisany wyjątkowy wykonawca. A czy może być bardziej wyjątkowy, niż najważniejsza grupa w historii muzyki? Problemem był jedynie wybór nagrań - Beatlesi byli jednym z najbardziej pionierskich i innowacyjnych zespołów, na poniższej liście mógłby być obecny praktycznie każdy utwór, jaki stworzyli... Szybko stało się jasne, że nie da się ograniczyć wyboru do 20 kawałków. Ostatecznie zdecydowałem się na 40, a także na podział artykułu na dwie części. W części pierwszej znalazły się utwory z lat 1962-66. Wybór dość mocno pokrywa się z tracklistą kompilacji "1962-1966", znanej też jako "The Red Album". Różnice polegają na zmniejszeniu reprezentacji albumu "Rubber Soul" (z sześciu utworów do dwóch) oraz na braku utworów z longplaya "Revolver" (będą otwierać drugą część listy). Może to świadczyć o pójściu na łatwiznę, ale w rzeczywistości po prostu nie dało się p

[Artykuł] Najważniejsze utwory Led Zeppelin

Obraz
Led Zeppelin - zespół legenda, którego nie mogło zabraknąć w cyklu Najważniejsze utwory...  Wybór dwudziestu kompozycji z ich repertuaru nie sprawił mi większych trudności, aczkolwiek nie obyło się bez pewnych wątpliwości. W części cyklu poświęconej Deep Purple przyjąłem zasadę nie umieszczania na listach utworów pochodzących z repertuaru innych wykonawców. Tymczasem kilka z najważniejszych kawałków Led Zeppelin to covery ("Babe, I'm Gonna Leave You") lub wręcz plagiaty ("Dazed and Confused", "Whole Lotta Love"). Nieporozumieniem byłoby jednak pominięcie tak istotnych - dla całej muzyki rockowej - kompozycji, dlatego ostatecznie trafiły na poniższą listę. Oczywiście nie zabrakło na niej też takich dzieł, jak - już w pełni autorskie - "Since I've Been Loving You" czy "Stairway to Heaven". Led Zeppelin: John Bonham, Robert Plant, Jimmy Page i John Paul Jones. 1. "Good Times, Bad Times" (z albumu "Led Zeppe

[Recenzja] Guns N' Roses - "Use Your Illusion" (1991)

Obraz
  Pomimo wielkiego sukcesu, jaki osiągnął "Appetite for Destruction", muzykom Guns N' Roses nie śpieszyło się z nagraniem drugiego albumu. Fakt, rok po debiucie ukazało się dziwactwo pod tytułem "G N' R Lies" - w połowie składające się z oszukanych nagrań koncertowych (głównie cudzych kompozycji), a w połowie z akustycznych nagrań studyjnych (w tym nową wersją jednego kawałka z debiutu). W sumie niewiele ponad pół godziny takiego nie-wiadomo-czego (aczkolwiek kawałek "Patience" stał się sporym przebojem). Dopiero w styczniu 1990 roku zespół - wzbogacony o nowego perkusistę Matta Soruma i klawiszowca Dizzy'ego Reeda - wszedł do studia, by zarejestrować pełnoprawnego następcę "Appetite for Destruction". Sesja ciągnęła się aż do sierpnia 1991 roku (czas pokazał, że jak na ten zespół było to wręcz błyskawiczne tempo nagrywania) i odbywała z wielką pompą - z mnóstwem dodatkowych muzyków (wśród których znalazł się nawet Alice Cooper).

[Recenzja] Guns N' Roses - "Appetite for Destruction" (1987)

Obraz
Guns N' Roses to jeden z dosłownie kilkunastu najsłynniejszych wykonawców rockowych. Popularność zespołu trwa już od ćwierć wieku i nie spada, o co niestrudzenie dbają komercyjne media muzyczne. Sukces nie wziął się jednak znikąd, bo zespół zadebiutował w doskonałym momencie. Pod koniec lat 80. rockowy mainstream oferował głównie plastikową tandetę i coraz bardziej ekstremalny metal. Wielbicielom bardziej klasycznego grania pozostawało słuchanie starych płyt. I właśnie wtedy na scenie pojawił się Guns N' Roses, grający z prawdziwie rockowym czadem, a jednocześnie nieustępujący przebojowością kapelom hair-metalowym. Było to tuż przed tym, gdy do powszechnej świadomości słuchaczy i mediów przebiły się kapele z Seattle i parę lat przed złagodzeniem brzmienia przez Metallikę. W chwili wydania "Appetite for Destruction" nie było zatem specjalnej konkurencji, zaś popyt na takie granie okazał się ogromny. Trudno powiedzieć, czy zespół przypadkiem wypełnił niszę, na któr