Posty

Wyświetlam posty z etykietą opus kink

[Recenzja] Opus Kink - "My Eyes, Brother!" (2023)

Obraz
Na Opus Kink, zespół ze sceny Windmill, zwróciłem już uwagę przy okazji zeszłorocznej EPki "'til the Stream Runs Dry". Właśnie opublikowany "My Eyes, Brother!" to wciąż jeszcze nie długogrające wydawnictwo, a kolejny minialbum. W międzyczasie stosunkowo niewiele zmieniło się w muzyce zespołu. Stylistycznie jest to wciąż energetyczna, intensywna mieszanka punk rocka z jazzującymi partiami trąbki i saksofonu oraz dodatkiem brzmień klawiszowych. Trochę poprawiła się muzyka zespołu od strony kompozytorskiej. Utwory wydają się odrobinę mocniejsze melodycznie, a na pewno bardziej nieprzewidywalne pod względem budowy, często zaskakując przejściami z jednej estetyki w drugą, jak choćby w "Dust", który płynie przeobraża się z art-punku w starego bluesa z obskurnej speluny. Zresztą cały album ma taki pubowy klimat, z pożnych godzin nocnych, kiedy już wszyscy - włącznie z przygrywającym zespołem - są porządnie wstawieni. O ile u innych twórców z kręgu Windmill da

[Recenzja] Opus Kink - "'til the Stream Runs Dry" (2022)

Obraz
Opus Kink to kolejny przedstawiciel młodej brytyjskiej sceny rockowej, któremu warto bliżej się przyjrzeć. Chociaż sekstet istnieje od 2017 roku, dotąd opublikował jedynie kilka singli. Jednak jego dyskografia właśnie poszerzyła się o wydawnictwo nieco większego formatu - EP "'til the Stream Runs Dry". Oprócz niektórych ze znanych już wcześniej nagrań, trafiły tu także utwory całkowicie premierowe - z delikatną przewagą tych drugich, jeśli liczyć klimatyczne intro "Into the Stream". W sumie to tylko niespełna dwadzieścia pięć minut muzyki. To jednak wystarcza, by pokazać potencjał grupy, która w przyszłości może wyrosnąć na poważną konkurencję dla obecnej wielkiej trójki brytyjskiego rocka, czyli black midi, Squid i Black Country, New Road. Najbliżej Opus Kink do tego ostatniego zespołu, ale z tych najbardziej intensywnych i znerwicowanych fragmentów debiutanckiego "For the First Time". Takie skojarzenia na pewno wywołuje warstwa wokalna, ale też rozbu