[Recenzja] Joy Division - "Substance" (1988)
Zbiór niealbumowych utworów Joy Division. W przeciwieństwie do wydanego siedem lat wcześniej "Still", zbierającego głównie niewydane nagrania, na "Substance" trafił wyłącznie materiał znany już z licznych singli, EPek i kompilacji różnych wykonawców. Dwa utwory powtarzają się ze wspomnianym "Still" ("Dead Souls", "Glass"), jest tu też "She's Lost Control" znany z "Unknown Pleasures" (to jednak zupełnie inna wersja, zarejestrowana w 1980 roku). W sumie trafiło tu siedemnaście nagrań w wersji kompaktowej i kasetowej, a w wersji winylowej tylko dziesięć z nich (na pojedynczą płytę weszłoby jeszcze trochę materiału, choć nie całość). W krótszej wersji kolejność nagrań jest ułożona mniej więcej chronologicznie, w dłuższej - dodatkowe utwory także uporządkowano według tego schematu, ale wszystkie zamieszczono na końcu, co wprowadza nieco chaosu. Nie mam też pojęcia, jakie zastosowano kryterium przy selekcji mate