Posty

Wyświetlam posty z etykietą extra life

[Recenzja] Extra Life - "The Sacred Vowel" (2024)

Obraz
Płyta tygodnia 1.04-7.04 Naprawdę sporo tym razem przesłuchałem albumów, aby wybrać ten najciekawszy. I ostatecznie padło na jeden z przesłuchanych najwcześniej, bo i najbardziej przeze mnie wyczekiwanych. Extra Life należy w końcu do grona tych rockowych zespołów, którym w XXI wieku udało się wypracować bardzo idiomatyczny styl. Debiutancki album "Secular Works" z 2008 roku przyniósł intrygującą fuzję klasycznego proga, math rocka oraz klasycznej muzyki mediewalnej. Kolejne dwie płyty nie były już tak porywające, a zespół zawiesił działalność. Dwa lata temu powrócił jednak z zaskakująco udanym "Secular Works, Vol. 2", bardziej dojrzałym i dopracowanym od pierwowzoru. Z oryginalnego składu pozostał wyłącznie śpiewający gitarzysta i klawiszowiec Charlie Looker, jednak to on był zawsze mózgiem Extra Life, a jego niekonwencjonalny, jak na rock, sposób śpiewania - inspirowany twórczością Guillauma de Machauta i ogólnie muzyką epoki ars nova - jest głównym wyróżnikiem ze

[Recenzja] Extra Life - "Secular Works" (2008)

Obraz
Z cudem graniczy znalezienie w XXI wieku płyt, które nawiązywałyby do stylistyki klasycznego rocka progresywnego, a jednocześnie zachowałyby jego postępowe podejście. "Secular Works", debiutancki album nowojorskiego kwartetu Extra Life, to jeden z tych rzadkich przykładów. Zespół proponuje tu zarówno współczesne rozwiązania - choćby w kwestii brzmienia czy budowy utworów - jak i bardziej tradycyjne, słyszalne w aranżacjach, nawiązujących do muzyki dawnej, czego niemal nie spotyka się w dzisiejszym rocku. "Secular Works" to w rezultacie przedziwna mieszanka nowoczesnego grania z okolic math rocka oraz wpływów muzyki z późnego średniowiecza, z okresu ars nova. Efekt brzmi trochę jak uwspółcześniony, dostosowany do obecnych standardów Gentle Giant. Nawet wokal może się kojarzyć z Kerrym Minnearem czy Philem Shulmanem, choć niebezzasadne są też porównania z Morrisseyem - Charlie Looker ma zbliżoną barwę głosu, ale zupełnie inny sposób śpiewania, inspirowany twórczością