Posty

Wyświetlam posty z etykietą approaching mountains

[Recenzja] Approaching Mountains - "Ley" (2023)

Obraz
Kiepsko w tym miesiącu z premierami muzycznymi i aż dziwne, że przy takiej biedzie fonograficznej praktycznie nikt - mam tu na myśli przede wszystkim konkurencyjne portale i blogi - nie odnotował tak interesującego wydawnictwa, jakim jest "Ley". To trzecia, tradycyjnie nazwana trzyliterowymi tytułem, płyta litewskiego muzyka Alexa Aarensa, występującego pod szyldem Approaching Mountains. Składają się na nią trzy kwadranse intrygującej muzyki na pograniczu ambientu, drone'u, post-minimalizmu, elektroakustyki oraz - i to nowość w jego twórczości - litewskiego folku. Do tworzenia materiału nie wykorzystano żadnego syntezatora ani muzycznego software'u - całość powstała przy pomocy bardzo klasycznego manipulowania taśmami z samplami, nagraniami terenowymi oraz partiami Alexa i jego znajomych na tradycyjnych instrumentach, w tym typowych dla Litwy, jak cytra kankles, fletnia skudučiai, trąbka brzozowa daudytės czy róg ožragis. Czytaj też:  [Recenzja] Merope - "Salos&q