[Zapowiedź] Premiery płytowe czerwiec 2023

Wybrane okładki czerwcowych premier


Z czerwcowych premier czekam szczególnie na jedną. "O Monolith", drugi album Squid, po trzech singlach zapowiada się znakomicie i może to być płyta na poziomie "Cavalcade" black midi czy "Ants From Up There" Black Country, New Road. Tym samym Squid potwierdziłby, że należy do ścisłej czołówki współczesnego rocka. W przeciwnym razie może ustąpić miejsca na podium innej kapeli ze sceny Windmill, a jest szansa, że w tym roku coś większego wydadzą tak obiecujące grupy, jak Leather.Head czy Ugly (koniecznie sprawdźcie niedawny singiel "The Wheel" - zaczyna się jak utwór Queen, a potem jest jeszcze lepiej, bo słychać inspiracje Gentle Giant czy avant-progiem). Myślę jednak, że "O Monolith" nie zawiedzie moich oczekiwań.

Co ponadto? W końcu - to już prawie osiem miesięcy od wydania "Changes" - pojawi się nowy album King Gizzard and the Lizard Wizard. Niestety, "PetroDragonic Apocalypse" to powrót do najmniej lubianego przeze mnie wcielenia Australijczyków, kontynuacja metalowego "Infest the Rats' Nest". Przy okazji przypominam, że w najnowszym numerze magazynu "Lizard" można znaleźć mój przewodnik po wszystkich dotychczasowych obliczach KG&LW. Z pozostałych premier na pewno sprawdzę nowe wydawnictwo Cateriny Barbieri, autorki jednej z najlepiej ocenianych przeze mnie płyt zeszłego roku, a także indywidualne albumy Vijaya Iyera, Lindy May Han Oh i Tyshawna Soreya, którzy dwa lata temu sygnowali wspólnie udany "Uneasy". Innych z wyselekcjonowanych poniżej premier może posłucham, a może nie, ale raczej warto o nich wspomnieć. Lista będzie aktualizowana w razie potrzeby.


1 czerwca:
  • Sam Newsome & Dave Liebman - Soprano-Logues

2 czerwca:
  • Bob Dylan - Shadow Kingdom
  • Charbel Haber & Fadi Tabbal - Enfin La Nuit
  • David Toop & Lawrence English - The Shell That Speaks the Sea
  • Evan Parker - NYC 1978 (archiwalia)
  • Foo Fighters - But Here We Are
  • Kresy - Lumer EP
  • Laraaji & Kramer - Baptismal
  • Netherlands Radio Philharmonic Orchestra / Reinbert de Leeuw / Edo de Waart [kompozytor: Reinbert de Leeuw] - Der nächtliche Wanderer; Abschied
  • Philharmonia Orchestra / Artur Rodziński [kompozytor: Richard Strauss / François Couperin] - Artur Rodzinski conducts Richard Strauss in Stereo
  • Protomartyr - Formal Growth in the Desert
  • WDR Sinfonieorchester Köln / Emilio Pomàrico / Sylvain Cambreling / Katrien Baerts / Kora Pavelić [kompozytor: Gérard Grisey / Piero della Francesca] - Dérives
  • Yoni Mayraz - Dybbuk Tse!

5 czerwca:
  • Colin Webster Large Ensemble - First Meeting

6 czerwca:
  • Linda May Han Oh - The Glass Hours

9 czerwca:
  • Alio Die & Lorenzo Montanà - Dialogue of Water
  • Christopher Bear & Daniel Rossen - Past Lives
  • Dälek / King Garbage - Dälek vs. King Garbage EP
  • Darkside - Live at Spiral House
  • Dudu Tassa & Jonny Greenwood - Jarak Qaribak
  • Elliott Sharp - Steppe
  • Godflesh - Purge
  • John Wiese & Robert Turman - Solid State of Time
  • King Krule - Space Heavy
  • Roscoe Mitchell and Space Trio - At the Fault Zone Festival
  • Smegma & Merzbow - XCIII
  • Squid - O Monolith
  • Tenhi - Kaski

12 czerwca:
  • Riot Ensemble / Séverine Ballon / Alvise Sinivia [kompozytor: Aaron Einbond] - Cosmologies

15 czerwca:
  • Vijay Iyer - Raw Materials

16 czerwca:
  • Boris & Uniform - Bright New Disease
  • Cheer-Accident - Fringements Two
  • Caterina Barbieri - Myuthafoo
  • Gov't Mule - Peace... Like a River
  • King Gizzard and the Lizard Wizard - PetroDragonic Apocalypse; or, Dawn of Eternal Night: An Annihilation of Planet Earth and the Beginning of Merciless Damnation
  • Motörhead - We Play Rock 'N' Roll: Live at Montreux Jazz Festival '07 (archiwalia)
  • Pat Metheny - Dream Box
  • Próchno - P3
  • Queens of the Stone Age - In Times New Roman...
  • Sigur Rós - ÁTTA
  • Xploding Plastix - Frugality Inertia

21 czerwca:
  • Barre Phillips & Giancarlo Nino Locatelli - Danze degli scorpioni (archiwalia)

23 czerwca:
  • John Zorn - Full Fathom Five
  • Joni Mitchell featuring The Joni Jam - At Newport
  • Rhùn - Tozïh
  • Shakti - This Moment
  • Swans - The Beggar

25 czerwca:
  • Oren Ambarchi & Eric Thielemans - Double Consciousness

26 czerwca:
  • Carbon Based Lifeforms - Seeker

30 czerwca:
  • Angelo De Augustine - Toil and Trouble
  • Frank Zappa - Funky Nothingness (archiwalia)
  • Grateful Dead - Here Comes Sunshine 1973 (archiwalia)
  • Grateful Dead - RFK Stadium, Washington, DC 6/10/73 (archiwalia)
  • Keith Jarrett [kompozytor: C. P. E. Bach] - Carl Philipp Emanuel Bach  (archiwalia)
  • Soft Machine - Other Doors
  • Tyshawn Sorey Trio - Continuing



Komentarze

  1. 2 czerwca ciekawie zapowiadający się debiut Yoniego Mayraza:
    https://yonimayraz.bandcamp.com/album/dybbuk-tse

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak generujesz te listy?
    Sposób w jaki opisane są wydawnictwa orkiestrowe jest nieco irytujący - nie wiadomo czyje kompozycje grają, a to często jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga, że nazwisko kompozytora też powinno się znaleźć w przypadku takich wydawnictw. Dotychczasowy zapis był identyczny, jak w serwisie Rate Your Music, na którym głównie bazuję.

      Usuń
    2. Dzięki za poprawienie! Chyba założę też sobie konto w serwisie Rate Your Music, te listy nowości wyglądają na użyteczne.

      Usuń
    3. Tak, są przydatne. Właściwie to taka ogólna lista premier jest chyba dostępna bez logowania, w zakładce "new music". Użytkownicy otrzymują też indywidualne listy, ale obejmujące tylko wykonawców, których już ocenili lub ręcznie dodali do obserwowanych. Tutaj jest jednak problem z muzyką poważną, bo pod uwagę brany jest tylko wykonawca, a nie kompozytor.

      Usuń
    4. Z tych ogólnych trudno wyłowić godne uwagi wydawnictwa.
      BTW, w następnym miesiącu wychodzi "Evenings at the Village Gate"
      (https://jazz.centerstagestore.com/products/john-coltrane-with-eric-dolphy-evenings-at-the-village-gate-impulse-orange-vinyl-2lp), w kategorii archiwalia chyba najciekawsza rzecz z dotychczas zapowiedzianych w tym roku.

      Usuń
    5. Zgadza się, dlatego korzystam z tych spersonalizowanych, mimo że też nie są idealne.

      To faktycznie ciekawa zapowiedź. Oby brzmieniowo nie był to kolejny "Olatunji Concert".

      Usuń
    6. Gdzie teraz mogę znaleźć link do twojego profilu na Rate Your Music (kiedyś był chyba w FAQ)? Chciałem dodać do obserwowanych, jeśli nie masz nic przeciw.

      Usuń
    7. Jasne, dodawaj: https://rateyourmusic.com/~RocknRollWillNeverDie

      Posłuchałem zapowiedzi tej koncertówki Trane'a i wychodzi na to, że niepotrzebnie obawiałem się o brzmienie. Świetne wykonanie.

      Usuń
  3. Skoro pojawia się wspomnienie o Queens of The Stone Ages, to warto też wspomnieć o innym filarze gitarowego grania XXI wieku - Foo Fighters i ich jutrzejszym wydawnictwie. Może być ciekawie, po raz pierwszy nagrali utwór trwający ponad 10 minut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, FF to dla mnie jeden z największych symboli upadku rockowego mainstreamu. A ten dziesięciominutowy kawałek może i jest długi, ale nic z tego nie wynika.

      Usuń
    2. a w genres art-rock i shoegaze :D plus póki co dziwnie wysoka średnia

      Usuń
    3. Chodzi zapewne o średnią ocen na RYM, gdzie zdarzają się różne cuda. Zresztą dwa inne albumy FF mają zbliżone średnie.

      Zaryzykowałem i słucham właśnie tej płyty. Z jednej strony nie jest to tak złe, jak zapamiętałem ten zespół, a z drugiej - nie dzieje się tu nic ciekawszego niż w typowej muzyce z Anty Radia, czyli po prostu nie dzieje się nic ciekawego. Wspomniane etykiety nie mają moim zdaniem kompletnie żadnego uzasadnienia, ale to też nie nowość w przypadku RYM.

      Usuń
  4. Dziś ukazała się debiutancka epka bardzo obiecująco zapowiadającego się zespołu z Łodzi - Kresy. Taki ambitniejszy noise rock, nieco kojarzący się z debiutem black midi. Polecam ci sprawdzić, niezła rzecz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Queens of Stone Age jak oceniasz ten zespół w mainstreamie rockowym ? Może jakaś recenzja ? Rated R czy Songs for the Deaf to ciekawe albumy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zrobiły na mnie wrażenia, nawet ich nie pamiętam. To przykład zespołu, do którego mam stosunek całkowicie obojętny.

      Usuń
    2. Tłuczone riffy, cienki głosik, przymulone brzmienie - ich fenomen jest dla mnie jeszcze bardziej niezrozumiały niż FF. Może ludzie patrzą przez pryzmat Kyuss?

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze niezwiązane z tematem posta nie będą publikowane. Jeśli jesteś tu nowy, przed zostawieniem komentarza najlepiej zapoznaj się ze stroną FAQ oraz skalą ocen.

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Polish Jazz Quartet - "Polish Jazz Quartet" (1965)

[Zapowiedź] Premiery płytowe maj 2024

[Recenzja] SBB - "SBB" (1974)

[Recenzja] Light Coorporation - "Rare Dialect" (2011)

[Recenzja] Gentle Giant - "In a Glass House" (1973)