[Recenzja] Wacław Zimpel & Kuba Ziołek - "Zimpel / Ziołek" (2017)
Wacław Zimpel wydaje kolejne płyty z zadziwiającą w dzisiejszych czasach częstotliwością. Co prawda, daleko mu pod tym względem do grupy King Gizzard and the Lizard Wizard, która w tym roku wydała cztery premierowe albumy, jednak dwa longplaye rocznie to też niezły wynik. Na początku roku ukazał się drugi album zespołu Saagara, a przed dwoma miesiącami płytowego debiutu doczekał się jego najnowszy projekt, współtworzony z gitarzystą Jakubem Ziołkiem, znanym chociażby z takich zespołów, jak Stara Rzeka czy Alameda.
Na longplay składa się pięć utworów (ostatni jest dostępny wyłącznie na limitowanych wydaniach fizycznych - kompaktowym i winylowym). To bardzo klimatyczna muzyka, składająca się z orientalizująco-folkowych pasaży gitary akustycznej, jazzowych solówek na klarnecie, melodyjnych i delikatnych partii wokalnych Ziołka, oraz zapętlonych, repetycyjnych brzmień elektronicznych. Te ostatnie stały się obowiązkowym elementem twórczości Zimpla, od pewnego czasu zafascynowanego minimalizmem. Z płyty na płytę jego eksperymenty z elektroniką stają się coraz ciekawsze, lecz z drugiej strony - czy stosowanie ich w każdym z projektów, w które się angażuje (wcześniej na solowym "Lines", oraz z zespołami LAM i Saagara), nie doprowadzi do tego, że zaczną się one zlewać słuchaczom w jeden? Różnice między tymi projektami w sumie sprowadzają się do tego, że w jednym jest używana tylko elektronika i klarnet, w drugim towarzyszy im jazzowe pianino i perkusja, w trzecim indyjskie instrumenty, a w czwartym gitara akustyczna. Choć można też na to spojrzeć z innej strony - posiadanie własnego, rozpoznawalnego brzmienia to ewidentna zaleta, bardzo rzadko spotykana w dzisiejszych czasach.
"Zimpel / Ziołek" to bez wątpienia jeden z najładniejszych tegorocznych albumów, jakie dane mi było usłyszeć. Połączenie zimplowego minimalizmu z ciepłymi partiami instrumentalnymi i wokalnymi Ziołka, dało naprawdę dobry efekt.
Na longplay składa się pięć utworów (ostatni jest dostępny wyłącznie na limitowanych wydaniach fizycznych - kompaktowym i winylowym). To bardzo klimatyczna muzyka, składająca się z orientalizująco-folkowych pasaży gitary akustycznej, jazzowych solówek na klarnecie, melodyjnych i delikatnych partii wokalnych Ziołka, oraz zapętlonych, repetycyjnych brzmień elektronicznych. Te ostatnie stały się obowiązkowym elementem twórczości Zimpla, od pewnego czasu zafascynowanego minimalizmem. Z płyty na płytę jego eksperymenty z elektroniką stają się coraz ciekawsze, lecz z drugiej strony - czy stosowanie ich w każdym z projektów, w które się angażuje (wcześniej na solowym "Lines", oraz z zespołami LAM i Saagara), nie doprowadzi do tego, że zaczną się one zlewać słuchaczom w jeden? Różnice między tymi projektami w sumie sprowadzają się do tego, że w jednym jest używana tylko elektronika i klarnet, w drugim towarzyszy im jazzowe pianino i perkusja, w trzecim indyjskie instrumenty, a w czwartym gitara akustyczna. Choć można też na to spojrzeć z innej strony - posiadanie własnego, rozpoznawalnego brzmienia to ewidentna zaleta, bardzo rzadko spotykana w dzisiejszych czasach.
"Zimpel / Ziołek" to bez wątpienia jeden z najładniejszych tegorocznych albumów, jakie dane mi było usłyszeć. Połączenie zimplowego minimalizmu z ciepłymi partiami instrumentalnymi i wokalnymi Ziołka, dało naprawdę dobry efekt.
Ocena: 8/10
Wacław Zimpel & Kuba Ziołek - "Zimpel / Ziołek" (2017)
1. Memory Dome; 2. Wrens I; 3. Elytra; 4. Fourth Molar; 5. Wrens II
Skład: Wacław Zimpel - klarnet, instr. klawiszowe, programowanie; Kuba Ziołek - wokal, gitara, instr. klawiszowe, programowanie
Producent: -
Wacław Zimpel & Kuba Ziołek - "Zimpel / Ziołek" (2017)
1. Memory Dome; 2. Wrens I; 3. Elytra; 4. Fourth Molar; 5. Wrens II
Skład: Wacław Zimpel - klarnet, instr. klawiszowe, programowanie; Kuba Ziołek - wokal, gitara, instr. klawiszowe, programowanie
Producent: -
pozwolę sobie zaproponować w podobnych klimatach mój osobisty album roku- Amarok - Hunt
OdpowiedzUsuń