[Recenzja] Lotto - "VV" (2017)



W tym roku nie można narzekać na brak ciekawych polskich wydawnictw. Oczywiście należy ich szukać nie w mainstreamie, a w ofercie niezależnych wytwórni. Jednym z takich albumów jest "VV" - trzecie wydawnictwo warszawskiego tria Lotto, tworzonego przez gitarzystę Łukasza Rychlickiego, basistę Mike'a Majkowskiego i perkusistę Paweł Szpura. Choć skład wygląda na bardzo tradycyjny, sama muzyka zdecydowanie taka nie jest. Twórczość grupy określana jest mianem post-rocka; dla mnie brzmi raczej jak jakaś odmiana elektroniki, mieszcząca się gdzieś między noisem, industrialem, post-minimalizmem i ambientem. Materiał w znacznej części składa się z różnych szumów, pisków, pogłosów, a całość ma bardzo mechaniczny, repetycyjny charakter. Na tle całości na pewno wyróżnia się "Paperchase", za sprawą czystego brzmienia gitary, która występuje tu w głównej roli. Uwagę zwraca także najbardziej dynamiczny "Heel" - nie jest to jednak rockowa dynamika, bliżej jej do dynamiki muzyki... techno. Mnie ten utwór kojarzy się trochę z "On the Run" Pink Floyd, aczkolwiek więcej tu awangardowych dźwięków. Co ciekawe, motoryczny początek "Soil" również wywołuje floydowe skojarzenia i to jeszcze silniejsze - tym razem z "Welcome to the Machine". Największe wrażenie robi na mnie jednak finałowy "Ote", z pierwszoplanową partią kontrabasu, która rewelacyjnie buduje napięcie i wprowadza w trans.

Na pewno nie jest to album łatwy w odbiorze, przystępny dla każdego słuchacza, ale za to naprawdę intrygujący i wciągający. To bez wątpienia jedno z najciekawszych tegorocznych wydawnictw, które miałem okazję przesłuchać.

Ocena: 7/10



Lotto - "VV" (2017)

1. Soil; 2. Hazze; 3. Paperchase; 4. Heel; 5. Ote

Skład: Łukasz Rychlicki - gitara; Mike Majkowski - gitara basowa, kontrabas; Paweł Szpura - perkusja
Producent: -


Komentarze

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Annette Peacock - "I'm the One" (1972)

[Recenzja] Julia Holter - "Aviary" (2018)

[Recenzja] Amirtha Kidambi's Elder Ones - "New Monuments" (2024)

[Recenzja] Moor Mother - "The Great Bailout" (2024)

[Recenzja] Joni Mitchell - "Song to a Seagull" (1968)