Posty

Wyświetlam posty z etykietą the canyon observer

[Recenzja] The Canyon Observer - "Figura" (2023)

Obraz
Im bardziej ekstremalny metal, tym większa szansa na znalezienie płyt wykraczających poza gatunkowe schematy i ramy. Nie brakuje twórców, którzy po pewnym czasie całkowicie odchodzili od swoich korzeni, ale zdarzają się też tacy, którzy decydują się poszerzyć stylistykę o nowe wpływy. Właśnie do tej drugiej grupy należy słoweński The Canyon Observer. Jeszcze do niedawna był to kwintet złożony z wokalisty, dwóch gitarzystów, basisty i perkusisty, który w poprzedniej dekadzie wydał dwa albumy w konwencji tzw. atmosferycznego sludge metalu. Na najnowszym w dyskografii "Figura" skład liczy już dziesięciu muzyków - doszedł drugi bębniarz, dwóch saksofonistów oraz dwoje wiolonczelistów - a prezentowana tu muzyka jest mieszanką ekstremalnego metalu z free jazzem. Skojarzenia z Johnem Zornem i Naked City nasuwają się same, choć efekt jest zupełnie inny. Przede wszystkim dominują tu mocno rozbudowane nagrania, zamiast ledwie zalążków kompozycji. I jak przystało na zespół z metalowego