Posty

Wyświetlam posty z etykietą maria bc

[Recenzja] Maria BC - "Spike Field" (2023)

Obraz
Drugi album Marii Bobbitt-Chertock, następca zeszłorocznego "Hyaline", w swoim tytule nawiązuje do koncepcji kolczastych pól. To pomysł zebranego w latach 90. zespołu lingwistów, inżynierów, antropologów i archeologów, którzy mieli za zadanie stworzenie sposobu komunikacji z przyszłymi cywilizacjami, których język mógłby znacznie wyewoluować lub zostać zastąpiony inną techniką porozumiewania się. Chodziło przede wszystkim o zrozumiałe, uniwersalne oznaczenie składowisk niebezpiecznych, radioaktywnych odpadów. Uznano, że najbardziej wymowne byłyby ogromne granitowe ciernie, wystrzeliwujące z ziemii pod różnymi kątami. Wizje takich przestrzeni zainspirowały Marię BC podczas tworzenia muzyki na "Spike Field". Nie jestem pewien, czy widok kolczastego pola bardziej działałby odstraszająco, czy raczej intrygowałby i zachęcał do zbliżenia. Jestem natomiast pewien, że materiał na "Spike Field" jest, jak większość muzyki, na tyle abstrakcyjny, że wywoła u słuchaczy