Posty

Wyświetlam posty z etykietą keith tippett

[Recenzja] Centipede - "Septober Energy" (1971)

Obraz
Przed paroma dniami zmarł Keith Tippett - wybitny muzyk, o którym kilkakrotnie już pisałem na łamach tej strony, dlatego nie będę po raz kolejny zamieszczał jego biogramu. Dodam tylko, że był prawdziwym artystą, dla którego liczyła się sztuka, a nie sukces czy zyski, które traktował jako ewentualne korzyści, a nie cel sam w sobie. Niech muzyka nigdy nie będzie sposobem na zarabianie pieniędzy [1] - tymi słowami wyjaśniał, dlaczego odrzucił propozycję Roberta Frippa i nie dołączył na stałe do składu King Crimson, co byłoby korzystne pod względem finansowym, ale ograniczyłoby jego swobodę artystyczną. Najbardziej ambitnym przedsięwzięciem Tippetta był projekt Centipede, który zagrał kilka koncertów oraz pozostawił po sobie jeden album. "Septober Energy" to blisko półtoragodzinny utwór w czterech częściach, utrzymany na pograniczu nowoczesnego jazzu i ambitnego rocka, odwołujący się także do współczesnej muzyki poważnej. Podobne próby były w tamtym okresie często podejmowa

[Recenzja] The Keith Tippett Group - "Dedicated to You, But You Weren't Listening" (1971)

Obraz
Po nagraniu debiutanckiego "You Are Here... I Am There", grupa pozostawała aktywna koncertowo, pomimo tego, że jej członkowie zaangażowali się w inne projekty. Keith Tippett nawiązał współpracę z wokalistką Julie Driscoll (swoją późniejszą żoną) i - przede wszystkim - z grupą King Crimson. Tymczasem Elton Dean, Marc Charig i Nick Evans zostali członkami Soft Machine. Dwaj ostatni wkrótce musieli opuścić ten zespół, gdyż działalność w dużym składzie - wówczas septecie - okazała się nieopłacalna. Tylko Dean wziął udział - na początku 1970 roku - w nagrywaniu przełomowego  albumu "Third". Dla Evansa i Chariga szybko jednak znalazło się inne zajęcie - późnym latem 1970 roku dołączyli do Tippetta i King Crimson na sesję nagraniową albumu "Lizard". Mniej więcej w tym samym czasie (dokładna data nie jest, niestety, znana), rozpoczęły się prace nad nagraniem drugiego albumu The Keith Tippett Group. Trzon zespołu pozostał bez zmian, dalej tworzyli go Tippett

[Recenzja] The Keith Tippett Group - "You Are Here... I Am There" (1970)

Obraz
Pianista Keith Tippett pamiętany jest głównie dzięki współpracy z King Crimson. Trudno wyobrazić sobie albumy "In the Wake of Poseidon", "Lizard" i "Islands" bez jego udziału. Robert Fripp proponował mu nawet stałą posadę, w roli współlidera. Tippett jednak odmówił, bo tak naprawdę interesowało go tworzenie nieco innej muzyki, co mógł realizować z własną grupą. The Keith Tippett Group, znany też jako Keith Tippett Sextet, powstał w 1967 roku. Trzon składu tworzyli muzycy, których pianista poznał w trakcie muzycznego kursu: saksofonista Elton Dean, kornecista Marc Charig i puzonista Nick Evans (wszyscy trzej współpracowali później z Soft Machine, dwaj ostatni także z King Crimson). Oczywiście, potrzebna była też sekcja rytmiczna - jej skład jednak kilkakrotnie się zmieniał. Podczas sesji nagraniowych debiutanckiego albumu, zatytułowanego "You Are Here... I Am There", rolę basisty pełnił Jeff Clyne (późniejszy muzyk Nucleus), a za perkusją zas

[Recenzja] Hopper / Dean / Tippett / Gallivan - "Cruel But Fair" (1977)

Obraz
Mało znany album, będący jednym z najciekawszych przykładów brytyjskiego jazz rocka. W jego nagraniu wzięli udział muzycy z najwyższej półki (przynajmniej pod względem posiadanych umiejętności, bo raczej nie popularności). Basista Hugh Hopper i saksofonista Elton Dean znani są przede wszystkim z grupy Soft Machine. Keith Tippett to wybitny pianista, którego grę można usłyszeć m.in. na kilku wczesnych albumach King Crimson, nagrał też kilka ciekawych płyt z własnym The Keith Tippett Group, jak również był pomysłodawcą projektu Centipede, w którym uczestniczyło ponad pięćdziesięciu muzyków (m.in. członków Soft Machine, King Crimson i Nucleus). Składu dopełnił amerykański perkusista Joe Gallivan (grający także na syntezatorze), mający doświadczenie jazzowe - współpracował m.in. z orkiestrą Gila Evansa i z Donaldem Byrdem. Album "Cruel But Fair" jest kontynuacją jazzowych poszukiwań Soft Machine i The Keith Tippett Group. Muzycy zapuszczają się tutaj w rejony fusion, avant