[Recenzja] Jackie McLean - "Destination... Out!" (1964)
Już w okładkowej notce "One Step Beyond", napisanej przez samego McLeana, saksofonista zapowiadał następny album nagrany w tym samym składzie, na którym obierze jeszcze nowocześniejszy i bardziej swobodny kierunek. Stąd też tytuł kolejnego wydawnictwa, "Destination... Out!", w wolnym tłumaczeniu: "Cel osiągnięty". W nagraniach, tradycyjnie odbywających się w studiu Rudy'ego Van Geldera, uczestniczył jednak nieco inny zespół - z poprzedniego składu, poza liderem, zostali tylko Grachan Moncur III i Bobby Hutcherson. Tony Williams był już najwyraźniej pochłonięty współpracą z Milesem Davisem, a jego miejsce zajął inny ceniony bębniarz, Roy Haynes. Funkcję basisty tym razem objął mniej znany Larry Ridley. Na przestrzeni 1963 roku McLean, Moncur i Hutcherson odbyli razem aż trzy sesje; podczas pierwszej i ostatniej towarzyszył im Williams. W kwietniu zarejestrowali "One Step Beyond", we wrześniu "Destination... Out!", a w listopad