Posty

Wyświetlam posty z etykietą mtume

[Recenzja] Mtume - "Rebirth Cycle" (1977)

Obraz
Możliwe, że dowiecie się tego z tej recenzji, gdyż informacja nie została podana chyba w żadnym z polskich serwisów muzycznych. Nawet tych specjalizujących się w jazzie. Kilka dni temu, 9 stycznia, zmarł James "Mtume" Forman, multiinstrumentalista najbardziej znany z grania na perkusjonaliach u Milesa Davisa - można usłyszeć go m.in. na "On the Corner", "Get Up with It", "Dark Magus", "Agharta" i "Pangaea" - a także z popowych hitów, które tworzył w latach 80. dla własnej grupy Mtume i innych wykonawców. W międzyczasie współpracował też z wieloma innymi jazzmanami, jak Art Farmer, Harold Land, Sonny Rollins, Pharoah Sanders, Lonnie Liston Smith, Buddy Terry czy McCoy Tyner. Wybór kariery jako muzyka jazzowego wydawał się w jego przypadku oczywisty. Był przecież synem znanego jazzowego saksofonisty Jimmy'ego Heatha (nazwisko Forman nosił po ojczymie, mało znanym pianiście jazzowym Jamesie "Hen Gates" Formanie), a