[Recenzja] The Tony Williams Lifetime - "(turn it over)" (1970)
Debiutancki album The Tony Williams Lifetime, "Emergency!", miał tylko dwie wady. Pierwszą z nich był brak basisty w składzie, drugą - okropne partie wokalne Williamsa. Na nagranym niedługo później "(turn it over)" skutecznie rozwiązano pierwszy z tych problemów, nie wykorzystują jednak sposobności do zlikwidowania drugiego. Poszerzenie składu nastąpiło na początku 1970 roku. Wkrótce po tym, gdy John McLaughlin zabrał Tony'ego Williamsa na nowojorski koncert Jacka Bruce'a, swojego dawnego kompana z The Graham Bond Organization, choć znanego przede wszystkim z rockowej supergrupy Cream. Jego gra najwyraźniej zrobiła bardzo duże wrażenie na Tonym, który od razu po koncercie udał się za kulisy, gdzie zaproponował Bruce'owi dołączenie do składu Lifetime. Niestety, przyjęto go jedynie w roli basisty, choć w swoich poprzednich grupach był także wokalistą. Jedyny zaśpiewany przez niego utwór, "One World", został wydany na niealbumowym singlu. Do