Posty

Wyświetlam posty z etykietą krzysztof komeda

[Recenzja] Krzysztof Komeda Quintet - "Live in Praha 1964" (2022)

Obraz
Wydawnictwo GAD Records nie przestaje zaskakiwać swoimi odkryciami. Najnowsze z nich to zapis występu kwintetu Krzysztofa Komedy na pierwszej edycji Międzynarodowego Festiwalu Jazzowego w Pradze. Materiał ten przez prawie sześć dekad przeleżał w archiwum Českého Rozhlasu, czyli Czeskiego Radia. Słuchając tych nagrań aż trudno uwierzyć, że nikt wcześniej, np. zaraz po powstaniu, nie wpadł na pomysł ich wydania. Zaskakuje przede wszystkim bardzo dobra jakość rejestracji, z doskonale słyszalnym każdym instrumentem, bez żadnych zniekształceń lub szumów. Bo tego, że wykonanie stoi na najwyższym poziomie, można było się spodziewać po autorze najsłynniejszego dzieła jazzu polskiego - "Astigmatic", a także towarzyszących mu instrumentalistach, również czołowych postaciach ówczesnej krajowej sceny, czyli Tomasza Stańki, Michała Urbaniaka, Jacka Ostaszewskiego i Czesława Bartkowskiego. Bardzo przyjemne uzupełnienie stanowi niezwykle klimatyczna okładka w klimacie starych płyt jazzowych

[Recenzja] Komeda Quintet - "Astigmatic" (1966)

Obraz
Polski jazz stał na światowym poziomie. Wspominałem już o tym kilkakrotnie, bo warto o tym pamiętać. A prawdopodobnie największym na to dowodem jest właśnie ten album - "Astigmatic" Krzysztofa Komedy. Ceniony nie tylko w Polsce, lecz także przez zagranicznych krytyków i słuchaczy. I nie sposób się temu dziwić, gdyż pod każdym względem - kompozycji, wykonania, a nawet brzmienia - jest to absolutnie światowy poziom, nie odbiegający od ówczesnych standardów. Krzysztof Komeda, a właściwie Krzysztof Trzciński, urodził się w 1931 roku w Poznaniu. Od siódmego roku życia uczył się grać na fortepianie. W 1955 ukończył jednak studia medyczne i rozpoczął pracę jako laryngolog. Jazzem zainteresował się nieco wcześniej, ale musiał go grać po kryjomu, gdyż był zakazany przez stalinowskie władze, jako muzyka niezgodna z zasadami socrealizmu. W tamtym własnie okresie przybrał pseudonim Komeda. Wkrótce jednak zdjęto zakaz wykonywania jazzu - choć władza wciąż nieufnie do niego podchodz