Posty

Wyświetlam posty z etykietą jan garbarek

[Recenzja] Jan Garbarek - Bobo Stenson Quartet - "Witchi-Tai-To" (1974)

Obraz
"Witchi-Tai-To" stanowi ważny etap w rozwoju Jana Garbarka. Saksofonista - w towarzystwie współliderującego pianisty Bobo Stensona, a także kontrabasisty Pallego Danielssona i perkusisty Jona Christensena - niemal całkiem odchodzi tutaj od swoich freejazzowych fascynacji, znanych chociażby z albumów "Afric Pepperbird" czy "Sart". Wyraźnie kieruje się już w stronę łagodniejszego, bardziej melodyjnego i kładącego większy nacisk na kompozycje grania, charakterystycznego dla płyt z wytwórni ECM. Ciekawe, że ten istotny album powstawał jakby w pośpiechu. Nie chodzi oczywiście o to, że cała sesja zamknęła się w czasie dwóch listopadowych dni 1973 roku - jak na jazzowe standardy nie było to niczym wyjątkowym - a raczej o niewielką ilość autorskiego materiału, jakby muzycy nie mieli czasu przygotować się do sesji. Żaden z liderów nie dostarczył tu ani jednej kompozycji, w przeciwieństwie do Danielssona, który podpisał się pod "Kukka". Reszta repertuaru t

[Recenzja] Jan Garbarek / Bobo Stenson / Terje Rypdal / Arild Andersen / Jon Christensen - "Sart" (1971)

Obraz
Norweski saksofonista polskiego pochodzenia Jan Garbarek kojarzony jest raczej z bardziej subtelną odmianą jazzu, jaka dominuje w katalogu wytwórni ECM. Jednak na początku lat 70. ani Garbarek, ani ECM nie mogli być w ten sposób postrzegani. Instrumentalista był wówczas wciąż pod silnym wpływem twórczości Johna Coltrane'a, czego dowodzą jego wczesne płyty nagrane dla labelu Manfreda Eichera, specjalizującego się wtedy w awangardowym jazzie. Wczesne albumy Norwega, jak "Afric Pepperbird", "Sart" czy "Witchi-Tai-To", wpisują się w stylistykę europejskiego free jazzu w jego mniej radykalnej odmianie. Za najciekawszy z nich uważam ten środkowy: drugi nagrany dla wspomnianej wytwórni, a zarazem pierwszy po poszerzeniu kwartetu Garbarka - współtworzonego przez gitarzystę Terjego Rypdala, basistę Arilda Andersena i perkusistę Jona Christensena - o piątego muzyka, pianistę Bobo Stensona. Na okładce albumu całą piątkę potraktowano jako równorzędnych muzyków. W