Posty

Wyświetlam posty z etykietą dun

[Przegląd] Nie tylko Magma, czyli zeuhl warty uwagi

Obraz
Niezwykle rzadko się zdarza, by jakiś wykonawca wypracował sobie na tyle odrębny styl, by uznano go za zupełnie nowy podgatunek. Tak stało się jednak w przypadku francuskiej grupy Magma i muzycznych idei jej lidera, Christiana Vandera. Czerpiąc inspiracje ze współczesnej muzyki poważnej (Igor Strawinski, Carl Orff) i nowoczesnego jazzu (John Coltrane), a następnie przekładając je na elektryczne, kojarzone raczej z rockiem instrumentarium, stworzył zupełnie nową, niepodobną do innych odmianę rocka progresywnego. Do jej głównych cech charakterystycznych nalezą uwypuklone, transowe partie rytmiczne oraz wielogłosowe, quasi-chóralne partie wokalne w wymyślonym języku kobajańskim, ułatwiającym improwizację. Vander wymyślił też nazwę dla tego stylu - zeuhl, co po kobajańsku miało znaczyć niebiański . Choć Magma nigdy nie odniosła sukcesu na skalę światową, doczekała się licznych naśladowców, głównie we Francji i Japonii. Przy czym japoński zeuhl pojawił się nieco później, a ponadto dość isto

[Recenzja] Dün - "Eros" (1981)

Obraz
Dün to jeden z ciekawszych zespołów spoza głównego nurtu, grający muzykę dość trudną w odbiorze, a tym samym niezbyt popularny nawet wśród wielbicieli tzw. NKR-ów. Ta francuska grupa działała przez krótki okres - od 1978 do 1983 roku - i zostawiła po sobie tylko jeden album, zatytułowany "Eros". Nagrany własnym sumptem i tak samo wydany, w nakładzie tysiąca sztuk, sprzedawanych podczas występów. Dopiero w 2000 roku ukazało się pierwsze profesjonalne wydanie. Od tamtej pory album doczekał się kilku francuskich reedycji (w tym na winylu) i jednej japońskiej. Niestety, nawet te wznowienia nie są dziś łatwe do kupienia - zdobycie ich w Polsce jest praktycznie niemożliwe, a zakup za granicą wiąże się ze sporymi kosztami. Zawarta tu muzyka jest jednak warta takich cen. Na pewno warto rozważyć zakup wersji z bonusami, ciekawie urozmaicającymi całość. Muzycy powoływali się przede wszystkim na inspirację twórczością Franka Zappy - podobieństwa słychać zwłaszcza w podobnym podej