Posty

Wyświetlam posty z etykietą cicada

[Recenzja] Cicada - "Seeking the Sources of Streams" (2023)

Obraz
Początek roku to czas, kiedy jeszcze stosunkowo niewiele dzieje się na rynku muzycznym. Z jednej strony powoduje to pewien niedosyt nowych dźwięków, a z drugiej - daje szansę na przesłuchanie różnych mniej oczywistych tytułów, które później mogłyby zostać łatwo przeoczone w nawale premier. Być może właśnie taką płytą jest "Seeking the Sources of Streams", który nadszedł z dość egzotycznego kierunku. Firmująca go Cicada to zespół pochodzący z Tajwanu, grający instrumentalną, kameralną muzykę o akustycznym brzmieniu. Nie jest to ani folk, ani regionalny odpowiednik muzyki klasycznej, ani inny dający się łatwo określić gatunek. Całość ma równie pastoralny charakter, co jej okładka. Przyznać się muszę, że nie spodziewałem się tak delikatnego i pełnego spokoju grania po zespole z tego nieuznawanego przez międzynarodową większość kraju, żyjącego w pełnych napięć relacjach z Chinami. Muzyka na "Seeking the Sources of Streams" została ponoć zainspirowana długimi wędrówkami