Posty

Wyświetlam posty z etykietą john mayall

[Recenzja] John Mayall - "The Blues Alone" (1967)

Obraz
Popularność Johna Mayalla wciąż rosła. Przedstawiciele wytwórni chcieli dodatkowo pomnożyć zyski, wydając kompilację z jego najpopularniejszymi utworami. Muzykowi pomysł się nie spodobał i jako alternatywę zaproponował nagranie na własny koszt premierowego materiału. Bez finansowego wsparcia wytwórni trzeba było jednak maksymalnie przyciąć koszty. Sesja nagraniowa zamknęła się w ciągu jednego dnia, 1 maja 1967 roku. Na repertuar złożyły się wyłącznie kompozycje Mayalla, który nie tylko samodzielnie je zaśpiewał, ale także zarejestrował wszystkie partie gitar, basu, instrumentów klawiszowych oraz harmonijki, a w dwóch utworach zagrał nawet na perkusji. W ośmiu innych kawałkach za bębnami zasiadł Keef Hartley i jest to jedyny muzyk, poza liderem, jakiego można usłyszeć na tym longplayu. Na liście płac znalazł się też producent Mike Vernon oraz dwóch inżynierów dźwięku. W porównaniu z albumami nagranymi w pełnym składzie Bluesbreakers, "The Blues Alone" jest tylko trochę

[Recenzja] John Mayall's Bluesbreakers - "Crusade" (1967)

Obraz
Od albumu "Blues Breakers" rozpoczęła się wielka popularność brytyjskiego bluesa. Grupa Johna Mayalla pozostawała jednym z czołowych, najbardziej cenionych przedstawicieli tego zjawiska. Pomimo tego, jej skład nieustannie się zmieniał. Po odejściu Erica Claptona i Hugh Flinta w szeregi Bluesbreakers wstąpili Peter Green i Aynsley Dunbar. Niedługo po wydaniu albumu "A Hard Road", Green zasugerował Mayallowi wyrzucenie Dunbara (który w odwecie założył The Aynsley Dunbar Retaliation) i przyjęcie na jego miejsce Micka Fleetwooda, z którym grał już wcześniej. Ten skład przetrwał jedynie kilka tygodni. Green, podobnie jak wcześniej Clapton, miał większe ambicje niż granie w cudzym zespole. Postanowił zebrać własną grupę, którą nazwał Fleetwood Mac, co miało zachęcić do przyłączenia się sekcji rytmicznej Bluesbreakers, Micka Fleetwooda i Johna McVie. Pierwszy z nich od razu przystał na tę propozycję. Natomiast drugi wahał się tak długo, że zdążył wziąć udział w jeszcz

[Recenzja] John Mayall & the Bluesbreakers - "A Hard Road" (1967)

Obraz
"A Hard Road" to drugi studyjny album Johna Mayalla i jego Bluesbreakers. Nagrany już bez Erica Claptona - który wspólnie z Jackiem Bruce'em i Gingerem Bakerem stworzył supergrupę Cream -oraz bez perkusisty Hugh Flinta, który odszedł do Savoy Brown. Ich miejsce zajęli jednak równie utalentowani muzycy - Peter Green i Aynsley Dunbar. Green występował wcześniej w rhythm'n'bluesowej grupie Shotgun Express (w skład której wchodzili także inni muzycy, którzy zrobili później spore kariery: wokalista Rod Stewart, perkusista Mick Fleetwood czy przyszły klawiszowiec Camel, Peter Bardens). Dunbar również grywał w różnych amatorskich składach, a niewiele brakowało, by trafił do grupy Jimiego Hendrixa (o tym, że nie został wybrany, zadecydował rzut monetą). W składzie Bluesbreakers pozostał natomiast basista John McVie oraz, oczywiście, sam Mayall. W kilku nagraniach znów wystąpiła sekcja dęta, a w jej składzie znaleźli się grający na poprzednim albumie John Almond i Ala

[Recenzja] John Mayall with Eric Clapton - "Blues Breakers" (1966)

Obraz
John Mayall to niezwykle ważna postać. Uznawany jest za twórcę stylu określanego mianem blues rocka. Co prawda już wcześniej działały w Wielkiej Brytanii rockowe zespoły inspirujące się bluesem - żeby wspomnieć tylko o The Rolling Stones, The Yardbirds czy The Animals - jednak u Mayalla to blues, w swojej zelektryfikowanej odmianie, był podstawą. Same kompozycje, zwłaszcza na jego wczesnych albumach, są oparte na typowo bluesowych rozwiązaniach, lecz wykonane z rockową energią i cięższym brzmieniem. Stylistyka ta szybko znalazła licznych naśladowców. Druga połowa lat 60. ubiegłego wieku to wysyp bluesrockowych grup w rodzaju Cream, Fleetwood Mac, Savoy Brown, Chicken Shack, Ten Years After, Free, Groundhogs, Keef Hartley Band, The Aynsley Dunbar Retaliation czy czerpiącego także z jazzu Colosseum. Co istotne, wiele z nich współtworzyli muzycy, którzy doświadczenie zbierali grając z Mayallem. Ojciec blues rocka zadebiutował w 1965 roku koncertówką "John Mayall Plays John May