[Recenzja] Frank Zappa - "Waka/Jawaka" (1972)
Po trzech latach od wydania "Hot Rats" - wypełnionych intensywną działalnością z Mothers of Invention - Frank Zappa postanowił nagrać coś w rodzaju kontynuacji tamtego albumu. O tym zamyśle świadczy już sama okładka "Waka/Jawaka". A kolejnym dowodem jest sama muzyka, ponownie zdominowana przez porywające jamy o jazz-rockowym charakterze. Warto wspomnieć, że album powstał w wyniku następstw paru niefortunnych zdarzeń z grudnia 1971 roku. Najpierw, podczas występu w szwajcarskim Casino de Montreux, doszło do pożaru, w którym Zappa i jego zespół stracili cenny sprzęt muzyczny (wydarzenie to zostało uwiecznione w tekście "Smoke on the Water" Deep Purple). Zaledwie parę dni później, w trakcie występu w londyńskim Rainbow Theatre, Frank został zepchnięty ze sceny przez jednego z uczestników koncertu. Muzyk odniósł ciężkie obrażenia, po których długo dochodził do siebie, poruszając się na wózku. Zappa nie zamierzał jednak odpoczywać. Praktycznie od razu za