Posty

[Recenzja] Tangerine Dream - "Phaedra" (1974)

Obraz
Zainteresowanie zespołem po wydaniu "Atem" doprowadziło do podpisania przez niego kontraktu z brytyjską wytwórnią Virgin. Jej przedstawiciele namówili muzyków, aby swój kolejny album - zatytułowany później "Phaedra" - zarejestrowali w Wielkiej Brytanii. W listopadzie 1973 roku Edgar Froese, Christopher Franke i Peter Baumann rozpoczęli sesję nagraniową w studiu The Manor, znajdującym się w malowniczej angielskiej wsi Shipton-on-Cherwell. Nagrania trwały około sześciu tygodni, pomimo licznych problemów technicznych. Zespół eksperymentował z nowymi dla siebie urządzeniami, jak syntezator Mooga czy sekwencery. Na albumie znalazły się cztery nagrania. Niemal 18-minutowy utwór tytułowy, samodzielnie wypełniający stronę A winylowego wydania, powstał nieco przypadkiem. Zespół eksperymentował z syntezatorami, nie mając pojęcia, że nagrywanie jest włączone. Zapis na taśmie okazał się jednak na tyle interesujący, że postanowiono wykorzystać go jako podstawę utworu, do

[Recenzja] Weather Report - "Tale Spinnin'" (1975)

Obraz
"Mysterious Traveller" przyniósł Weather Report pierwszy znaczący sukces komercyjny - album doszedł do 46. miejsca na liście Billboardu. Nie pomogło to jednak w utrzymaniu ówczesnego składu. Podczas trasy koncertowej perkusista Ishmail Wilburn stracił zainteresowanie, w rezultacie grając coraz gorzej. Aby rozwiązać ten problem, dokooptowano do składu drugiego bębniarza, Darryla Browna. Obaj jednak odeszli po zakończeniu trasy, razem z perkusjonistą Domem Um Romão. Pozostali członkowie - Joe Zawinul, Wayne Shorter i Alphonso Johnson - postanowili, za namową Herbiego Hancocka, zaprosić do grupy Leona Chanclera. Perkusista nie zgodził się na dołączenie na stałe - wolał kontynuować współpracę z Carlosem Santaną - jednak wziął udział w kolejnej sesji nagraniowej. Składu dopełnił grający na perkusjonaliach Alyrio Lima, który został w zespole nieco dłużej. Po sukcesie "Mysterious Traveller" było jasne, że kolejny album, któremu nadano tytuł "Tale Spinnin'&q

[Recenzja] Talking Heads - "Talking Heads: 77" (1977)

Obraz
Talking Heads to jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych zespołów nowej fali i post-punku. Można też dodać, że jeden z najsłynniejszych - choć w naszym kraju raczej nie cieszy się szczególną popularnością. Grupa powstała w połowie lat 70. w Nowym Jorku z inicjatywy szkockiego muzyka Davida Byrne'a (śpiew, gitara). Składu dopełnili jego znajomi ze studiów: Chris Frantz (perkusja) i Tina Weymouth (gitara basowa). Po pewnym czasie dołączył do nich jeszcze Jerry Harrison (gitara, klawisze), posiadający zdecydowanie największe doświadczenie muzyczne - był członkiem m.in. The Modern Lovers. Zespół stał się częścią nowojorskiej sceny punkowej, ściśle związanej ze słynnym klubem CBGB. Debiutancki album "Talking Heads: 77" to najbardziej punkowe wydawnictwo w dyskografii zespołu. Jego odmiana punku różni się jednak od tej brytyjskiej, jest bardziej intelektualna, pozbawiona agresji i brudu. Zwraca uwagę taneczna, wręcz funkowa rytmika, czyste brzmienie gitar, klawi

[Recenzja] Pharoah Sanders - "Black Unity" (1972)

Obraz
Na swoim poprzednim albumie, "Thembi", Pharoah Sanders postawił na krótsze utwory. "Black Unity" składa się natomiast z jednej tylko kompozycji. Trwające trzydzieści osiem minut (na wydaniu winylowym podzielone na dwa utwory) nagranie zostało zarejestrowane 24 listopada 1971 roku. Zgodnie ze swoim zwyczajem, Sanders zaprosił na sesję zarówno sprawdzonych muzyków (Cecil McBee, Billy Hart), jak i takich, którzy do tamtej pory nie wystąpili na żadnym z jego albumów. W tym przypadku byli to: saksofonista Carlos Garnett (znany ze współpracy z Milesem Davisem), trębacz "Hannibal" Marvin Peterson, pianista Joe Bonner, basista Stanley Clarke (późniejszy członek Return to Forever), perkusista Norman Connors, a także grający na przeróżnych perkusjonaliach Lawrence Killian. Pod względem stylistycznym jest to typowy Pharoah. Użyte instrumentarium i uduchowiony klimat bezpośrednio nawiązują do słynnego "The Creator Has a Master Plan" z albumu "Kar

[Recenzja] Gong - "Magick Brother" (1970)

Obraz
Gong jest w Polsce zespołem stosunkowo mało znanym. To jeden z wielkich nieobecnych na radiowych playlistach i na łamach najpopularniejszego krajowego miesięcznika o muzyce. Tymczasem jest to jedna z najciekawszych i najbardziej oryginalnych grup rockowych. Bo jak wielu wykonawców stworzyło swoją własną mitologię, do której nawiązywało tekstami, okładkami płyt i wizerunkiem? No właśnie... Pomysłodawcą i założycielem zespołu był Daevid Allen (właść. Christopher David Allen), australijski muzyk, który w latach 60. przybył do Europy. W połowie dekady stworzył swój pierwszy zespół, The Daevid Allen Trio (z Hughem Hopperem i Robertem Wyattem), który wkrótce przekształcił się w legendarny The Wilde Flowers, na którego gruzach powstały następnie grupy Caravan i Soft Machine. Allen trafił do drugiej z nich, jednak z powodu kończącej się wizy, musiał opuścić Wielką Brytanię, a tym samym nie mógł pozostać członkiem Soft Machine. Zamieszkał we Francji, gdzie szybko stworzył kolejny zespół

[Recenzja] Bobby Hutcherson - "Dialogue" (1965)

Obraz
Wibrafon nie należy do najczęściej stosowanych instrumentów. Zwłaszcza obecnie wydaje się reliktem przeszłości (choć jego historia zaczęła się ledwie sto lat temu). Znalazł jednak zastosowanie w wielu gatunkach muzycznych, przede wszystkim w jazzie. W latach 60. wielu z tych jazzmanów, którzy poszukiwali nowych środków artystycznego wyrazu, chętnie wzbogacało brzmienie o wibrafon, pełniący rolę instrumentu harmonicznego (często zastępując nim pianino). Jednym z najbardziej rozchwytywanych wibrafonistów był Bobby Hutcherson. Jazzem interesował się od najmłodszych lat, początkowo próbując sił jako saksofonista, trębacz i pianista. Jednak dopiero usłyszenie nagrań wibrafonisty Milta Jacksona wskazało mu właściwą drogę. Jak wielu innych jazzowych muzyków w tamtym czasie, Hutcherson przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie szybko zwrócił na siebie uwagę. W pierwszej połowie lat 60. współpracował m.in. z Erikiem Dolphym (np. "Out to Lunch"), Tonym Williamsem ("Life Time&quo

[Recenzja] Embryo - "Father, Son And Holy Ghosts" (1972)

Obraz
Okres po wydaniu "Embryo's Rache" był niezwykle dla zespołu niezwykle pracowity. W ciągu ośmiu miesięcy, począwszy od września 1971 roku, Embryo zarejestrował materiał na aż trzy albumy. Udało się to pomimo licznych zmian w składzie, jakie nastąpiły w tym okresie. Jeszcze przed przystąpieniem do nagrań odszedł flecista Hansi Fischer, a po dołączeniu basisty Davida Kinga, Roman Bunka przerzucił się na gitarę, by w trakcie tych sesji zastąpił go Siegfried Schwab. Ponadto, przez skład przewinęli się klawiszowcy Mal Waldron i Jimmy Jackson, jak również basista Jörg Evers. Jedynymi muzykami, biorącymi udział we wszystkich nagraniach, byli Christian Burchard, Edgar Hofmann i David King. Ówczesny wydawca zespołu, United Artists Records, uznał większość materiału za zbyt mało komercyjny i zgodził się opublikować tylko jeden album (pozostałe nagrania zostały opublikowane w następnym roku przez wytwórnię Brain na albumach "Steig Aus" i "Rocksession"). Na