Posty

[Recenzja] Weather Report - "Mysterious Traveller" (1974)

Obraz
Nagrywając ten album, Weather Report przestał być zespołem, a stał się praktycznie projektem Joego Zawinula. Nawet rola Wayne'a Shortera została zmniejszona. Choć to i tak nic przy tym, jak potraktowany został trzeci z współzałożycieli, Miroslav Vitouš, któremu najbardziej nie podobał się nowy kierunek. Za jego plecami na sesję został zaproszony basista Alphonso Johnson, którego styl bardziej pasował do aktualnych koncepcji Zawinula. W rezultacie, oryginalnego basistę można usłyszeć jedynie w utworze "American Tango", którego jest współautorem (razem z Zawinulem). W wyniku tej sytuacji, Vitouš opuścił zespół na dobre, a jego następcą został właśnie Johnson. W składzie wciąż pozostał Dom Um Romão, natomiast Eric Gravatt już podczas trasy promującej poprzedni album, "Sweetnighter", został zastąpiony przez Grega Errico, zaś w trakcie nagrywania "Mysterious Traveller" za zestawami perkusyjnymi zasiedli Ishmael Wilburn i Skip Hadden. W nagraniach wzięł

[Recenzja] Joy Division - "Substance" (1988)

Obraz
Zbiór niealbumowych utworów Joy Division. W przeciwieństwie do wydanego siedem lat wcześniej "Still", zbierającego głównie niewydane nagrania, na "Substance" trafił wyłącznie materiał znany już z licznych singli, EPek i kompilacji różnych wykonawców. Dwa utwory powtarzają się ze wspomnianym "Still" ("Dead Souls", "Glass"), jest tu też "She's Lost Control" znany z "Unknown Pleasures" (to jednak zupełnie inna wersja, zarejestrowana w 1980 roku). W sumie trafiło tu siedemnaście nagrań w wersji kompaktowej i kasetowej, a w wersji winylowej tylko dziesięć z nich (na pojedynczą płytę weszłoby jeszcze trochę materiału, choć nie całość). W krótszej wersji kolejność nagrań jest ułożona mniej więcej chronologicznie, w dłuższej - dodatkowe utwory także uporządkowano według tego schematu, ale wszystkie zamieszczono na końcu, co wprowadza nieco chaosu. Nie mam też pojęcia, jakie zastosowano kryterium przy selekcji mate

[Recenzja] Alameda 5 - "Eurodrome" (2019)

Obraz
"Eurodrome" to kolejne wydawnictwo kolektywu Alameda, występującego w różnych konfiguracjach personalnych, poruszających się po różnych stylistykach. Od akustycznych nagrań Alamedy Duo, przez bardziej rockowe granie Alamedy 3 i 4, po elektroniczną Alamedę 5. Za najnowszy album odpowiada właśnie ten ostatni skład, tworzony przez Jakuba Ziołka i Mikołaja Zielińskiego (jedynych muzyków grających we wszystkich wcieleniach) wraz z Łukaszem Jędrzejczakiem, Rafałem Iwańskim i Jackiem Buhlem. Kwintet zadebiutował już w 2015 roku albumem "Duch tornada". Jak jednak przyznają muzycy - skład dopiero się wtedy formował, więc materiał wyszedł niespójny. Nagrywając "Eurodrome" byli już bardziej zgrani i mieli więcej czasu, by wszystko dopracować i dokładnie przemyśleć. Pierwsza zapowiedź albumu ukazała się już w maju zeszłego roku - była to EPka "CDTE" (oprócz utworu tytułowego i "Birds of Passage", zawierająca także dwa nagrania niepowtórzone na

[Recenzja] Pharoah Sanders - "Thembi" (1971)

Obraz
Album "Thembi" przynosi zmianę wypracowanej formuły. Tym razem Pharoah Sanders postawił na krótsze utwory, nieprzekraczające dziesięciu minut, czasem ledwo pięć. Poszerzył za to instrumentarium, dodając m.in. elektryczne klawisze, skrzypce, afrykański balafon (odmiana marimby) czy japońskie koto. W składzie, oprócz mniej lub bardziej stałych współpracowników - Lonniego Listona Smitha, Cecila McBee, Clifforda Jarvisa i Roya Hayensa - znalazł się także Michael White (znany m.in. z recenzowanych już albumów "Recorded Live" Johna Handy'ego i "The Elements" Joego Hendersona) oraz liczni perkusjonaliści. Na perkusjonaliach grają tu zresztą wszyscy. Dziwić może, że współproducentem albumu, obok sprawdzonego Eda Michela, został Bill Szymczyk (kojarzony raczej z mało ambitnym rockiem w rodzaju The Eagles, choć mający na koncie również współpracę z B.B. Kingiem). Sesja nagraniowa odbyła się w dwóch turach, w listopadzie 1970 i styczniu 1971 roku. Materiał

[Recenzja] Matching Mole - "Matching Mole" (1972)

Obraz
Niezadowolony z kierunku, w jakim zmierzał Soft Machine, Robert Wyatt zdecydował się opuścić zespół. Wkrótce potem zaczął kompletowanie nowego składu, w którym znaleźli się: klawiszowiec David Sinclair z Caravan, gitarzysta Phil Miller z Delivery (a później członek Hatfield and the North i National Health), a także basista Bill MacCormick z Quiet Sun. Wyatt planował nagranie albumu solowego, jednak wytwórnia nalegała na to, by jego projekt był regularnym zespołem. Wybrano nazwę Matching Mole, będącą grą słów - jej wymowa jest podobna do machine molle , co po francusku znaczy dokładnie to samo, co Soft Machine. Pomiędzy grudniem 1971, a lutym 1972 roku zespół, wsparty przez dodatkowego klawiszowca, Davida MacRae, zarejestrował materiał na swój debiutancki album. Jednym z powodów odejścia Wyatta z Soft Machine, było odejście od grania utworów z partiami wokalnymi. W tym kontekście eponimiczny album Matching Mole zaskakuje, bo wyraźnie dominuje tu granie instrumentalne. Śpiew pojaw

[Recenzja] Charles Mingus - "The Black Saint and the Sinner Lady" (1963)

Obraz
"The Black Saint and the Sinner Lady" był najambitniejszym przedsięwzięciem, jakiego do tamtej pory podjął się Charles Mingus. Jego wcześniejsza twórczość nie odbiegała od przyjętych w bopie standardów. Utwory obierały się na tradycyjnym schemacie temat-solówki-temat. Tym razem muzyk postanowił jednak zmierzyć się ze skomponowaniem dłuższej formy, wykorzystując pewne rozwiązania stosowane w muzyce klasycznej (choć sam, w okładkowej notce, określił stylistykę tego dzieła jako etniczna, folkowa muzyka taneczna ). Rezultatem jest sześcioczęściowa (z czego ostatnie trzy części są grane bez przerw, tworząc jedną ścieżkę), wielowątkowa kompozycja, pomyślana jako muzyka do nieistniejącego baletu. Mingus skomponował muzykę samodzielnie, ale w zorkiestrowaniu pomógł mu Bob Hammer. Sesja nagraniowa "The Black Saint and the Sinner Lady" odbyła się 20 stycznia 1963 roku w Nowym Jorku. Lider zagrał nie tylko na kontrabasie, ale także część partii pianina. Wspomógł go dzie

[Recenzja] Manuel Göttsching - "E2-E4" (1984)

Obraz
Najsłynniejsze dokonanie Manuela Göttschinga i zarazem jedno z najbardziej wpływowych nagrań w muzyce elektronicznej. Uznawane za prekursorskie dla takich stylów, jak techno czy house, wielokrotnie samplowane i remiksowane, a swego czasu niezwykle popularne w amerykańskich klubach. Co ciekawe, sam twórca początkowo nie przywiązywał większej wagi do tego materiału. Nawet nie planował go publikować. Był to po prostu zapis godzinnej sesji, którą zarejestrował, żeby mieć czego słuchać podczas podróży samolotem. Dopiero gdy trzy lata później Klaus Schulze założył nową wytwórnię i zapytał Göttschinga, czy ma jakiś materiał do wydania, muzyk dał mu taśmę z tym nagraniem. Album został zatytułowany "E2-E4" w nawiązaniu zarówno do popularnego otwarcia szachowego (co dostarczyło inspiracji projektantowi okładki), jak i standardowego stroju gitary (najniższa struna nastrojona na E2, najwyższa na E4), który stosował podczas tej sesji Manuel. Choć materiał został podzielony na dziew

[Recenzja] Wayne Shorter - "Odyssey of Iska" (1971)

Obraz
W latach 70. solowa kariera Wayne'a Shortera drastycznie zwolniła tempo. Saksofonista skupiał się na działalności Weather Report, sporadycznie nagrywając na własny rachunek. Jednym z jego nielicznych solowych wydawnictw z tej dekady jest album "Odyssey of Iska", zarejestrowany tuż przed powstaniem wspomnianego zespołu. Sesja nagraniowa odbyła się 26 sierpnia 1970 roku, w nowojorskim A&R Studios. Oprócz lidera wzięli w niej udział tacy muzycy, jak gitarzysta Gene Bertoncini, basiści Ron Carter i Cecil McBee, perkusiści Billy Hart, Alphonse Mouzon i Frank Cuomo oraz grający na wibrafonie i marimbie David Friedman. "Odyssey of Iska" pod względem stylistycznym stanowi kontynuację poprzedniego w dyskografii Shortera "Super Nova". Saksofonista po raz kolejny zapuszcza się w rejony fusion, wykorzystując doświadczenia zdobyte podczas nagrywania słynnych "In a Silent Way" i "Bitches Brew", ale też podczas późniejszych sesji Milesa