[Recenzja] Genesis - "Selling England by the Pound" (1973)
Album "Foxtrot" osiągnął spory sukces komercyjny, który wytwórnia postanowiła zdyskontować wydaniem koncertówki. "Live" ukazał się w połowie 1973 roku i zawierał co lepsze kompozycje z trzech najnowszych wówczas albumów (choć wielu fanów rozczarował brak "Supper's Ready"). Wydawnictwo to nie wniosło jednak nic nowego do twórczości zespołu - wykonania są zbyt wierne studyjnym pierwowzorom, a repertuar nie wykracza poza kompozycje znane ze studyjnych longplayów. Najwidoczniej Genesis na żywo nie miał do zaoferowania wiele, poza przebierankami Petera Gabriela. Tymczasem grupa pracowała nad nowym materiałem, który ukazał się jeszcze przed końcem roku, pod tytułem "Selling England by the Pound". Muzycy nie odchodzą tu daleko od wypracowanej wcześniej formuły, choć pojawia się też parę nowych rozwiązań. Tym razem repertuar obejmuje aż cztery rozbudowane utwory. "Dancing with the Moonlit Knight" to niemal idealny początek albumu.