tag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post6273730838330489544..comments2024-03-17T15:52:57.448+01:00Comments on Pablo's Reviews: Recenzje płyt: [Recenzja] Aerosmith - "Aerosmith" (1973)Paweł Pałaszhttp://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-66048099351864243962022-02-13T11:04:59.140+01:002022-02-13T11:04:59.140+01:00Aerosmith. Synonim takiego przeciętnego zespołu, k...Aerosmith. Synonim takiego przeciętnego zespołu, który nigdy dobrej płyty nie nagrał. Parę utworów się im udało i to w sumie tyle, co można dobrego o nich napisać. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-49541465484231142212021-09-02T22:03:08.735+02:002021-09-02T22:03:08.735+02:00Tyle tylko, że ten cały feeling to subiektywne odc...Tyle tylko, że ten cały <i>feeling</i> to subiektywne odczucie, a poziom skomplikowania muzyki., albo też np. jej oryginalność, to fakty.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-47217459986888447902021-09-01T22:14:36.022+02:002021-09-01T22:14:36.022+02:00Wiele ważniejsze od grania bardziej skomplikowanyc...Wiele ważniejsze od grania bardziej skomplikowanych utworów jest to czy grany utwór jest zagrany z FEELING'iem. A Aerosmith taki posiada!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/18042461692545197821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-32916648969271334002021-08-08T13:45:44.146+02:002021-08-08T13:45:44.146+02:00Oczywiście, że może. Tylko jakoś trudno uwierzyć m...Oczywiście, że może. Tylko jakoś trudno uwierzyć mi w szczerość emocji wyrażanych poprzez muzykę, której tak bardzo po drodze z aktualnym mainstreamem, jak w przypadku Aerosmith.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-54957347230417186812021-08-07T19:46:44.690+02:002021-08-07T19:46:44.690+02:00Nie do końca rozumiem takie podejście. Wiele "...Nie do końca rozumiem takie podejście. Wiele "emocjonalnych" utworów faktycznie przedstawia emocje fałszywe, wykreowane, żeby utwór odniósł większy sukces jako "poruszający i pełen emocji", jednak sam fakt, że jest on przepełniony smutkiem nie znaczy przecież, że jest on fałszywy. Niejeden wykonawca przelewa swoje prawdziwe odczucia w muzykę i robi to w otwarty sposób, skoro był smutny to ten smutek jest wyraźny, nie musi to oznaczać, że chodzi mu o miejsce na listach przebojów. Nie siedziałem w głowach autorów wymienionych utworów i nie wiem czy ich emocje były szczere czy nie. Nie widzę jednak tutaj związku z muzycznymi ambicjami. Jeżeli ktoś po prostu lubi prostszą muzykę lub nie ma dostatecznych umiejętności, żeby grać np. rock progresywny, to czy musi to z góry oznaczać, że jego twórczość jest podporządkowana podobaniu się przez wywoływanie konkretnych emocji? Nie może po prostu przekazywać swoich emocji w prostszej, muzycznie nieszczególnie ambitnej formie? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-92184797651568856922020-04-16T11:29:47.470+02:002020-04-16T11:29:47.470+02:00Dokładnie tak, bo wszystko o czym piszesz, to muzy...Dokładnie tak, bo wszystko o czym piszesz, to muzyka o właściwie stricte użytkowym / rozrywkowym charakterze, której celem jest podobanie się poprzez wywoływanie konkretnych emocji, a nie dawanie głębszych wrażeń estetycznych, od czego jest ambitniejsza muzyka.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-21980946091200323442020-04-16T10:43:37.715+02:002020-04-16T10:43:37.715+02:00"... są one wymuszone i nieprawdziwe. Te utwo..."... są one wymuszone i nieprawdziwe. Te utwory są specjalnie skonstruowane w taki sposób, aby wywołać u słuchacza konkretny nastrój (smutek). "<br /><br />Ciekawe, że problem ten w takim samym stopniu dotyczy wielu utworów grungowych pokroju " Nutshell ", " Say Hello 2 Heaven ", " Black ", " Something In the Way ", " Down In the Hole" bądź " Indifference ", które zdaje się że cenisz. Dodatkowo " Seasons of Wither " zostało przez ciebie nazwane pierwowzorem grungowej ballady, choć nie jestem pewien czy nadal podtrzymujesz taką opinię. To jakby się czepiać, że płyta metalowa jest tak skonstruowana, by dać słuchaczowi trochę energii i radości. Jednak blog ciekawy, będę częściej zaglądał.Krzysztof Nowakhttps://www.blogger.com/profile/17848821864241262313noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-86951630348810841392019-03-07T11:34:06.071+01:002019-03-07T11:34:06.071+01:00Nagranie to pochodzi z końcówki koncertówki "...Nagranie to pochodzi z końcówki koncertówki "Live! Bootleg". Pierwsze 7 minut pochodzi z występu z 1973 roku (słychać to po barwie głosu Tylera, który brzmi identycznie jak na debiucie), a reszta to już nagranie z 1978 roku, gdzie muzycy grają powstały rok wcześniej utwór "Draw the Line". Dziwnie to przemieszano na płycie, a do tego "Draw the Line" w ogóle nie został umieszczony w opisie ;)Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-54020351113262438502019-03-07T11:25:21.164+01:002019-03-07T11:25:21.164+01:00No nie wiem, takie jakieś bez wyrazu. W tej pierws...No nie wiem, takie jakieś bez wyrazu. W tej pierwszej części to aż się prosi o więcej energii, a jak potem przyśpieszają, to automatycznie robi się do bólu zwyczajnie, sztampowo.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-79803269935719029482019-03-06T21:53:41.282+01:002019-03-06T21:53:41.282+01:00https://tiny.pl/tgkkn - nie wiedziałem, gdzie to d...https://tiny.pl/tgkkn - nie wiedziałem, gdzie to dać, ale może Cię zainteresuje. Nietypowe, jak na ten zespół.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-53947050959408882592018-02-13T20:28:47.848+01:002018-02-13T20:28:47.848+01:00Co do pierwszego akapitu to racja, z obu albumów z...Co do pierwszego akapitu to racja, z obu albumów z przeróbkami "Blue and Lonesome" jest lepszy.<br /><br />Mnie wymiatacze pokroju "Make It", "S.O.S. Too Bad", "Combination" czy "Round and Round" wprawiają w dobry nastrój - są fajne melodycznie, czasem dość ciężkie, dobrze wykonane i zapadające w pamięć. Nie widzę w nich popadania w kicz - choć wiem, że w tym wypadku mogło chodzić Ci o ballady (które w wypadku "Dream On" i "Seasons of Wither" też nie są kiczowate).Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-26335870026105996452018-02-13T18:51:58.379+01:002018-02-13T18:51:58.379+01:00Album "Blue and Lonesome" przywołałem w ...Album "Blue and Lonesome" przywołałem w kontekście tego albumu Aerosmith z bluesowymi przeróbkami, a nie całej twórczości zespołu. Więc podanie tytułów utworów 30 lat starszych od tego albumu w żaden sposób nie odnosi się do mojej wypowiedzi. <br /><br />Inna kwestia. Utwór, w którym jest zawartych więcej emocji, wcale nie musi wywoływać więcej emocji u słuchacza. Pisząc o utworze Stonesów, miałem na myśli nie zawarte w nim emocje, a moje własne.<br /><br />Akurat w "Dream On" i "Seasons of Wither" wykonanie jest pełne emocji. Chociaż moim zdaniem są one wymuszone i nieprawdziwe. Te utwory są specjalnie skonstruowane w taki sposób, aby wywołać u słuchacza konkretny nastrój (smutek). To dobre kawałki (w każdym razie jak na ten zespół), ale pewnie lubiłbym je bardziej, gdyby nie próbowały tak nachalnie wprawić mnie w smutek. Ta nachalność wywołuje u mnie zupełnie odwrotny skutek od zamierzonego i zamiast się smucić, jestem nieco poirytowany. A "Just Your Fool" po prostu wprawia mnie w dobry nastrój ;)<br /><br />Swoją drogą, dlaczego porównujesz prosty, bezpretensjonalny i energetyczny "Just Your Fool" z balladami? Dlaczego nie np. z "Make It"? A ballady można zestawić z tytułowym utworem z "Blue and Lonesome", który ma potężną dawkę emocji, nie popadając jednocześnie w kicz. Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-71835411529955306222018-02-13T15:17:38.135+01:002018-02-13T15:17:38.135+01:00"Dream On" i "Seasons of Wither&quo..."Dream On" i "Seasons of Wither" osobno mają w sobie więcej emocji niź wspomniany przez Ciebie utwór Stonesów.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-1954666306556615172018-02-09T21:25:22.182+01:002018-02-09T21:25:22.182+01:00Jak słuchałem tego ich albumu z przeróbkami blueso...Jak słuchałem tego ich albumu z przeróbkami bluesowych standardów (nie pamiętam tytułu, ukazał się już w XXI wieku), to po prostu nie mogłem uwierzyć, że mając tak dobry materiał, można nagrać coś tak bezbarwnego, pozbawionego jaj i jakichkolwiek emocji.<br /><br />A przecież z takich prostych bluesowych kawałków można wycisnąć naprawdę wiele, co wielokrotnie pokazali tacy artyści, jak Cream, Hendrix, John Mayall, Butterfield Blues Band, Allman Brothers Band, Rory Gallagher, Quicksilver Messenger Service, Led Zeppelin, Jeff Beck, czy nawet Rolling Stones (ich album z przeróbkami, "Blue and Lonesome", już samym wstępem pierwszego kawałka wywołuje więcej emocji, niż całe te popłuczyny Aerosmith).Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-30808787137882398952018-02-09T19:40:13.920+01:002018-02-09T19:40:13.920+01:00A tak poruszając temat Areosmith, słucham tylko ic...A tak poruszając temat Areosmith, słucham tylko ich albumy do końca lat 70. Od lat 80 wzwyż Areosmith wydawał coraz to gorsze i gorsze albumy, które powodują u mnie nowotwór ucha :DMetal Mikehttps://www.blogger.com/profile/18296329369483443051noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-64228696092905731412018-02-09T19:26:43.105+01:002018-02-09T19:26:43.105+01:00Akurat blues'a (blues rocka)zapomniałem wymien...Akurat blues'a (blues rocka)zapomniałem wymienić. Generalnie coś tam z blues'a kojarzę (Muddy Waters, Robert Johnson, Howlin' Wolf) jak i również z blues rocka (min. Cream, Janis Joplin, Canned Heat), ale słucham dosyć rzadko :)Metal Mikehttps://www.blogger.com/profile/18296329369483443051noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-35423109066981064972018-02-09T16:48:34.739+01:002018-02-09T16:48:34.739+01:00A dla mnie właśnie Aerosmith to nudna, sztampowa i...A dla mnie właśnie Aerosmith to nudna, sztampowa i pozbawiona szczerych emocji muzyka, nastawiona wyłącznie na komercyjny sukces. Patos i nadęcie też w niej przecież jest - w tych wszystkich słodkich, pełnych fałszywego uniesienia balladach - co w takiej prostej muzyce razi o wiele mocniej, niż w przypadku tej bardziej skomplikowanej. Prosta muzyka jest fajna wtedy, kiedy jest jednocześnie melodyjna, bezpretensjonalna i niebanalna. Aerosmith nie spełnia żadnego z tych warunków.<br /><br />Nie wymieniłeś w swoim poście bluesa. Może powinieneś się lepiej zapoznać z tym gatunkiem (oraz z blues rockiem), żeby się przekonać, jak blado wypada twórczość Aerosmith na tle tego, czym się ten zespół inspirował ;)Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-33209646133667321122018-02-09T15:39:23.300+01:002018-02-09T15:39:23.300+01:00Mądrze prawi, polać mu :)
Sam osobiście nie przep...Mądrze prawi, polać mu :)<br /><br />Sam osobiście nie przepadam za rockiem progresywnym, dla mnie (może z wyjątkiem Pink Floyd i King Crimson) to po prostu nudny podgatunek rocka, wyprany z emocji i niekiedy wręcz patetyczny i "nadęty". Gustuje bardziej w prostszym graniu, takim jak np. różne, cechujące się prostotą, podgatunki rocka, punka, metalu (NAWET NU- METAL I GLAM METAL MI NIE PRZESZKADZAJĄ), ejtisowy pop (ale to już, niekiedy, jako takie guilty pleasure), grunge, hip - hop, disco, soul, funk, a ostatnio próbuje przekonać się do jazz'u. Ja przede wszystkim uważam że muzyka powinna wzbudzać w słuchaczu emocje. Metal Mikehttps://www.blogger.com/profile/18296329369483443051noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-57963420606350959092017-12-08T19:52:53.406+01:002017-12-08T19:52:53.406+01:00Rock N Roll nie musi być skomplikowany. Jest to ga...Rock N Roll nie musi być skomplikowany. Jest to gatunek, którego głównym składnikiem jest emocja i nastawienie.A AEROSMITH z lat siedemdziesiątych są najlepszym tego przykłademAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/03763582780627429428noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-36760838178786029432017-05-25T13:26:11.455+02:002017-05-25T13:26:11.455+02:00Nie, już definitywnie skończyłem z recenzowaniem A...Nie, już definitywnie skończyłem z recenzowaniem Aerosmith.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-20625208758490793432017-05-25T13:01:18.331+02:002017-05-25T13:01:18.331+02:00Będzie kiedyś więcej recek tego zespołu ?Będzie kiedyś więcej recek tego zespołu ?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-66152317912299454832016-12-11T20:10:45.388+01:002016-12-11T20:10:45.388+01:00Grają konwencjonalnie i niekreatywnie, tyle pamięt...Grają konwencjonalnie i niekreatywnie, tyle pamiętam.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-13963345771062889292016-12-11T19:11:55.497+01:002016-12-11T19:11:55.497+01:00A rozszerzyłbyś coś o grze gitarzystów Aerosmith (...A rozszerzyłbyś coś o grze gitarzystów Aerosmith (solówki, riffy, kreatywność, płynność gry itp.)? Z góry dzięki.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-12969474537480156452016-08-19T23:30:57.834+02:002016-08-19T23:30:57.834+02:00Pytanie - co jest złego w takiej prostszej odmiani...Pytanie - co jest złego w takiej prostszej odmianie rocka? Taka też jest do życia potrzebna :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-9976563890255425952016-07-18T21:17:36.577+02:002016-07-18T21:17:36.577+02:00W sumie cała płyta została skomponowana przez Tyle...W sumie cała płyta została skomponowana przez Tylera, oprócz "Movin' Out" (wespół z Perrym) i oczywiście "Walkin' the Dog". Szacun, bo nie poradził sobie wcale tak źle.<br /><br />A "Dream On" to arcydzieło :)Anonymousnoreply@blogger.com