tag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post4746019421334130792..comments2024-03-28T14:22:38.066+01:00Comments on Pablo's Reviews: Recenzje płyt: [Recenzja] AC/DC - "High Voltage" (1976)Paweł Pałaszhttp://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-21985395630841103652018-08-17T19:10:40.958+02:002018-08-17T19:10:40.958+02:00Co znaczy, że ich twórczość była bardziej inspiruj...Co znaczy, że ich twórczość była bardziej inspirująca. Gdyby ktoś przed BS i DP grał tak jak oni, to można by mieć o to zarzut. Ale w czasie, gdy zaczynali tak grać, byli niepowtarzalni. I liczne grono naśladowców nie zmienia faktu, że grali oryginalną muzykę. Zresztą nie oszukujmy się - żaden naśladowca nie zbliżył się nigdy do ich poziomu.<br /><br />Za to AC/DC nigdy nie był specjalnie oryginalnym zespołem - w 1976 roku grali prawie tak samo, jak dwie dekady wcześniej Chuck Berry, tylko z nowocześniejszym brzmieniem.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-29215588922425618832018-08-17T18:38:44.718+02:002018-08-17T18:38:44.718+02:00ACDC jest może i proste ale ma to coś a co jest dz...ACDC jest może i proste ale ma to coś a co jest dziwne że niby brak w tym oryginalności a jednak na świecie jest setki kapel które są pochodną i mają wiele wspólnego z Deep Purple jak te wszystkie Helloweeny, Hammefalle, Himy itd Czy do Black Sabbath jak Metalliki czy Slayery. A jednak trudno mi znaleźć wśród znaczących zespołów takie które brzmią i grają jak ACDC. Pewnie takie i są ale mówie tu o znanych zespołach a nie o jednosezonowym zespole Airbourne. ACDC mimo swojej prostoty jest jedyny w swoim rodzaju z Purpli, czy Sabbatów słychać w całym thrashu, powerze itdAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-11936146117332843712018-05-20T14:32:14.709+02:002018-05-20T14:32:14.709+02:00Dziwnym trafem takie prostsze, często amerykańskie...Dziwnym trafem takie prostsze, często amerykańskie granie lubię najbardziej. Mogę np. bardziej cenić Led Zeppelin od Kiss, ale jak mam coś wybrać do posłuchania to częściej wybieram Kiss - oczywiście z tych płyt, które doceniam. Chyba częściej potrzeba mi czegoś konkretniejszego i mniej eklektycznego ;)Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-67837844245412918882018-05-20T14:03:45.285+02:002018-05-20T14:03:45.285+02:00Nie, nie chodzi o pretensjonalność lub jej brak (z...Nie, nie chodzi o pretensjonalność lub jej brak (zresztą żaden z tych zespołów nie jest jakoś bardzo pretensjonalny, jeśli nie liczyć "Moment of Glory" i "Use Your Illusion"). AC/DC też należy do tej ligi. A chodzi o to, że wszystkie te zespoły grają po prostu bardzo komercyjną odmianę rocka, nie wykazując praktycznie żadnych ambicji, by zaprezentować coś wartościowego pod względem artystycznym. To czysta rozrywka, nic więcej. Co stawia ich na najniższym szczeblu rockowej drabiny.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-69227414980699572322018-05-20T13:51:19.284+02:002018-05-20T13:51:19.284+02:00W sensie "pretensjonalnego" prostszego g...W sensie "pretensjonalnego" prostszego grania? Jeśli nie, to rozwiń myśl.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-187742248867459022018-05-20T13:45:07.115+02:002018-05-20T13:45:07.115+02:00Ale ogólnie te wszystkie zespoły, a także np. Scor...Ale ogólnie te wszystkie zespoły, a także np. Scorpions (z Jabsem), Van Halen, Guns N' Roses, Def Leppard, itd. to ta sama liga. Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-21257188776964654742018-05-20T13:42:50.916+02:002018-05-20T13:42:50.916+02:00Mimo to, AC/DC jest dla mnie nieco bardziej strawn...Mimo to, AC/DC jest dla mnie nieco bardziej strawny. Pewnie dlatego, że to zupełnie bezpretensjonalne granie ;)Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-34637131849592481992018-05-20T13:34:45.654+02:002018-05-20T13:34:45.654+02:00No, i w takim razie ośmielę się stwierdzić, że naw...No, i w takim razie ośmielę się stwierdzić, że nawet te bardziej hejtowane grupy jak Kiss czy Aerosmith mają bardziej zróżnicowaną dyskografię, szczególnie pierwszy z nich ;) A na pewno nie opierają się na kilku akordach.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-41160607626128326632018-05-20T13:29:42.156+02:002018-05-20T13:29:42.156+02:00Nawet w takiej stylistyce można by bardziej zróżni...Nawet w takiej stylistyce można by bardziej zróżnicować gitarowe partie.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-18383000027219161512018-05-20T13:20:50.792+02:002018-05-20T13:20:50.792+02:00Bo gra Youngów w większości opiera się na paru ako...Bo gra Youngów w większości opiera się na paru akordach/powerchordach ;) Chociaż Angus czasem potrafił ułożył fajne solówki.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-91755137557349213962018-05-20T13:08:12.876+02:002018-05-20T13:08:12.876+02:00To chyba najnudniejszy gitarzysta na świecie. Tak,...To chyba najnudniejszy gitarzysta na świecie. Tak, jak grał na "High Voltage", tak gra i na "Rock or Bust". Przez ponad 40 lat ani odrobinę nie rozwinął swoich umiejętności. Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-39489321048931058162018-05-20T09:40:09.084+02:002018-05-20T09:40:09.084+02:00Lubię AC/DC, choć w pewien sposób nie kumam ich fe...Lubię AC/DC, choć w pewien sposób nie kumam ich fenomenu. Chociaż do 1981 r. mieli całkiem fajną dyskografię.<br /><br />Nie byłbym sobą, gdybym nie spytał: co sądzisz o Angusie jako gitarzyście? Nigdy chyba o tym nie pisałeś.Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-64461225676529891472016-05-05T12:31:55.567+02:002016-05-05T12:31:55.567+02:00Świetny debiut. Czasy Bona Scotta lubię w AC/DC na...Świetny debiut. Czasy Bona Scotta lubię w AC/DC najbardziej. Moja ocena 8/10 :).MrEzio45https://www.blogger.com/profile/03907807832266456962noreply@blogger.com