tag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post4138084097198988003..comments2024-03-29T14:07:02.198+01:00Comments on Pablo's Reviews: Recenzje płyt: [Recenzja] The Rolling Stones - "Beggars Banquet" (1968)Paweł Pałaszhttp://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-32008464616169704612021-09-19T23:40:41.956+02:002021-09-19T23:40:41.956+02:00Mnie osobiście na tym albumie mierzi Dear Doctor, ...Mnie osobiście na tym albumie mierzi Dear Doctor, reszta jest świetna.<br />A ja akurat na cd posiadam wersję z kibelkiem 😁Gabrielpeterhttps://www.blogger.com/profile/02844094671269683656noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-90569322504815543202021-06-13T11:32:21.219+02:002021-06-13T11:32:21.219+02:00Broniłem Judas Priest jak jeszcze nie znałem tylu ...Broniłem Judas Priest jak jeszcze nie znałem tylu różnych albumów, które teraz znam- nie zmieniłem tej oceny od razu, jeszcze raz je przesłuchałem i zweryfikowałem poglądy na ten temat. Słucham obecnie na przykład "Last Exit" i w ogóle mi nie podchodzi ten album (Paweł dał mu 8, w ogóle się z tym nie zgadzam). A hip-hop jest różny, Paweł ocenia bardziej eksperymentalne albumy, gdzie podkład jest tworzony np. od początku samodzielnie przez twórców- stwierdził, że docenia takie coś- ja czegoś takiego nie wymagam. <br /><br />Z resztą jakimś strasznym pasjonatem muzyki nie jestem, jest to dla mnie ciekawostka i tyle, wystarczy dla mnie tak jak jest i nie ma sensu tego tłumaczyć. Cały czas się rozwijam i nie wykluczam, że w przyszłości oceny będą inne. <br /><br />Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-16915894503909729432021-06-13T00:41:35.224+02:002021-06-13T00:41:35.224+02:00Kurde, powinno być hip-hopu, a nie hip-hop'u. ...Kurde, powinno być hip-hopu, a nie hip-hop'u. Razi mnie, jak ludzie takie proste błędy robią, a sam taki błąd właśnie zrobiłem xDDTheBeggarLoverhttps://www.blogger.com/profile/13366603789683741173noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-55806753348499999032021-06-12T23:03:01.511+02:002021-06-12T23:03:01.511+02:00Judas Priest też próbowałeś bronić, coś tam pisałe...Judas Priest też próbowałeś bronić, coś tam pisałeś, że "Defenders of the Faith" jest niezłym albumem z fajnymi riffami i solówkami czy coś w tym stylu, a ostatecznie i tak oceniłeś prawie wszystkie płyty (prawie, oprócz "Angel od Retribution", któremu dałeś 2/10, bo może jesteś przekonany, że Paweł też by dał po powtórce) tak samo jak Paweł, więc co zmienia Twoje tłumaczenie z Motorhead? :P A do hip-hop'u niemalże od początków istnienia tej stylistyki wplatane są elementy funku, elektroniki, a nawet rocka czy jazzu, więc bzdurą jest to, co piszesz :D Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-55077423248712140652021-06-12T21:40:17.142+02:002021-06-12T21:40:17.142+02:00Z tego wszystkiego wynika, że mamy akurat bardzo z...Z tego wszystkiego wynika, że mamy akurat bardzo zbliżony gust muzyczny, możesz wierzyć, albo nie :) ja np. bardziej toleruje hip-hop, nie przeszkadza mi to, jak jest wtórny, prosty, a nie połączony w dodatku z innymi gatunkami. Pod recenzjami np. Motorhead również wyrażałem odmienny pogląd od Pawła o niektórych kawałkach. Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-60351072213821897292021-06-12T18:30:55.160+02:002021-06-12T18:30:55.160+02:00@Jakub Knapik
Do pewnego momentu rozumiem o co Ci ...@Jakub Knapik<br />Do pewnego momentu rozumiem o co Ci chodzi, bo to jest zrozumiałe, że jak ktoś się decyduje na poszerzanie horyzontów, czy muzycznych czy innych, to musi mieć jakiś punkt zaczepienia. Natomiast nie jestem w stanie ogarnąć, o co chodzi w tej części: "jest to dobra podstawa do oceny muzyki. Według mnie jest to dobry system oceny muzyki i tyle." - znaczy to, że dobre jest to, aby kopiować 1:1 czyjąś ocenę, jak nie ma się pojęcia, na jaką notę dana płyta powinna zasługiwać? I że zupełnie trzeba wykluczyć swoje subiektywne odczucia, jeżeli Tobie album na przykład kompletnie nie wszedł, ale jak Paweł dał mu 10/10, to Ty też mu dasz? Albo jak Ci się jakoś podobał, to nie dasz mu 7/10, tylko 3/10, bo Paweł mu dał taką ocenę? Nie sądzę, aby to był dobry system oceny czegokokolwiek. Jesteś bardzo wygodny, pod tym względem możemy się zgodzić. Tak bardzo, że nie chcesz się wykazywać nawet odrobiną indywidualności i starać się przekazywać swoich przemyśleń, tylko cudze. Fajnie, że chociaż to przyznajesz :PAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-8392892503616994202021-06-12T14:51:11.604+02:002021-06-12T14:51:11.604+02:00Wiem wiem, jestem bardzo wygodny haha Wiem wiem, jestem bardzo wygodny haha Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-45965122264529620882021-06-12T14:49:43.061+02:002021-06-12T14:49:43.061+02:00Słucham słucham, po co miałbym dawać tam albumy, k...Słucham słucham, po co miałbym dawać tam albumy, których nie słyszałem, nie zakładał bym tam konta. Po prostu od twojego bloga zacząłem poznawać muzykę w szerszym spektrum i jest to dobra podstawa do oceny muzyki. Według mnie jest to dobry system oceny muzyki i tyle.Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-59738740860507113622021-06-12T12:43:20.972+02:002021-06-12T12:43:20.972+02:00Do Jakub Knapik. Odnoszę wrażenie ze mylisz dwa al...Do Jakub Knapik. Odnoszę wrażenie ze mylisz dwa albumy Stonesów: Sticky Fingers z 1971 roku i Dirty Work z 1986. Stempel77https://www.blogger.com/profile/02866228539066382756noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-56391221218015018262021-06-12T00:43:53.651+02:002021-06-12T00:43:53.651+02:00Ale jednak w pewnym momencie, coś tam znaczyły ;) ...Ale jednak w pewnym momencie, coś tam znaczyły ;) Nawet jeżeli były to pojedyncze utwory.<br /><br />Po prostu myślę, że jeżeli w pewnym momencie w jakiejś epoce ktoś lub coś dużo znaczył, to przynajmniej jedna recenzja byłaby wporządku, jak np. w przypadku The Beach Boys i o zgrozo... Ramones. Recenzje Pawła mi w tym wypadku pomogły bo o ile kojarzyłem nazwę jak i te słynne kurtki, to recenzje były napisane (a właściwie tylko jedna recenzja) w taki sposób, aż przyśpieszyłem poznanie tego zespołu który... po pięciu kawałkach został skreślony i na pewno nigdy do niego nie wrócę. Po prostu przez to przyśpieszyłem to, co zapewne zrobiłbym później a im szybciej, tym lepiej. Choć nie zgadzam się z oceną, 1/10 w tamtym wypadku to stanowczo za dużo.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-29920638580245516652021-06-11T22:42:25.246+02:002021-06-11T22:42:25.246+02:00Z ciekawości sprawdziłem i z 938 albumów, które ob...Z ciekawości sprawdziłem i z 938 albumów, które obaj oceniliśmy, aż 816 dostało identyczną notę. Natomiast wśrod tych inaczej ocenionych tylko w 24 przypadkach różnica wynosi więcej, niż jedna gwiazdka. Choć ta ostatnia liczba może jeszcze spaść, bo w przypadku części tych albumów dopiero w ostatnich miesiącach dałem więcej gwiazdek. <br /><br />Jakub, mam nadzieję, że przynajmniej słuchasz tych płyt.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-82996583064348975492021-06-11T22:07:07.763+02:002021-06-11T22:07:07.763+02:00No wiele ocen się pokrywa, różnych avant-progów, j...No wiele ocen się pokrywa, różnych avant-progów, jazzów... to jest raczej rzadkie, by obu osobom aż tak dużo rzeczy podobało się i nie podobało w takim samym stopniu. I ciekawe, co by się działo, gdyby Paweł na porządnie w hip-hop się wkręcił, o ile kiedykolwiek by doszło do czegoś takiego. Nadal zostałyby dziewiątki czy dychy dla tych niektórych płyt, których on nie słuchał, czy jednak znowu by się wszystko pięknie wyrównało? Ale no, jak takie ocenianie 1:1 z Pawłem sprawia Ci przyjemność i przynosi szczęście, to tak rób, to jeszcze nie jest przestępstwo żadne :P Lecz jednak warto wspomnieć o tym, że wszelkie blogi czy strony muzyczne są po to, by poszerzać horyzonty i dostrzegać to, czego się wcześniej nie dostrzegało w muzyce, a nie po to, by powielać opinie różnych recenzentów i diametralnie zmieniać zdanie o jakiejś płycie, bo nie spodobała się ulubionemu blogerowi. Nie na tym to powinno polegać.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-40222895820268363962021-06-11T21:34:41.483+02:002021-06-11T21:34:41.483+02:00Ja bym powiedział, że oceny (m.in. dyskografii Iro...Ja bym powiedział, że oceny (m.in. dyskografii Iron Maiden, Metallici, AC/DC, Deep Purple, Judas Priest, Queen czy Black Sabbath) są w jakichś 97-98% skopiowane, co wyklucza przypadek, a gdy kiedyś np. debiut Kultu miał u Ciebie 10, to niedługo po tym jak Paweł dał 7, u Ciebie też pojawiło się 7. Wiadomo, każdy ocenia tak jak uważa, niemniej trochę to dziwne :)Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-1834371748497432302021-06-11T18:03:58.549+02:002021-06-11T18:03:58.549+02:00Paweł nie ma tak dużej liczby wydawnictw hip-hopow...Paweł nie ma tak dużej liczby wydawnictw hip-hopowych jak ja. Sam je oceniam bez jego pomocy :) Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-58540355371845978372021-06-11T15:32:07.828+02:002021-06-11T15:32:07.828+02:00Sticky Fingers HAHAHA :))). Dirty Work to jest gni...Sticky Fingers HAHAHA :))). Dirty Work to jest gniot jakich mało- wszystko co ejst na tym albumie zespół zaproponował już wcześniej i to w lepszej formie- daje tak 3/10. Całe szczęście na następnym w dyskografii "Steel Wheels" zespół porządnie wziął się za siebie i powstał całkiem ciekawy materiał. Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-31609882105434968672021-06-10T23:02:01.832+02:002021-06-10T23:02:01.832+02:00Najwiekszą szanse na 10 ma Sticky Fingers bo tam c...Najwiekszą szanse na 10 ma Sticky Fingers bo tam country w postaci Dead Flowers nie może się nie podobać a poza tym są tam takie petardy ze łeb urywa. Choć prywatnie moim numerem jeden jest Exile, tutaj bardzo surowo ocenione...Stempel77https://www.blogger.com/profile/02866228539066382756noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-64115988692382223742021-06-08T21:45:48.184+02:002021-06-08T21:45:48.184+02:00Myślałem, że tylko ja z Czytelników zauważyłem to ...Myślałem, że tylko ja z Czytelników zauważyłem to kopiowanie :)Robert Rosińskihttps://www.blogger.com/profile/05600082541208772297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-55252825143849817652021-06-08T20:10:58.667+02:002021-06-08T20:10:58.667+02:00@Jakub Knapik
Biorąc pod uwagę fakt, jak perfekcyj...@Jakub Knapik<br />Biorąc pod uwagę fakt, jak perfekcyjnie kopiujesz oceny od Pawła, nie mam powodu, by nie wierzyć w to, co tutaj napisałeś :D Zapewne masz rację co do tego, że ocena "Black and Blue" wzrośnie, "It's Only Rock 'n' Roll" zmaleje, itd. :PAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-91665149390144928342021-06-07T18:14:38.899+02:002021-06-07T18:14:38.899+02:00Z tego, co zaobserwowałem, The Kinks i Animals doś...Z tego, co zaobserwowałem, The Kinks i Animals dość często pojawiają się przy ogólnych rozmowach o rocku jako takim, ale racja - są to mimo wszystko bardziej niszowe zespoły, znane bardziej z garści pojedynczych kawałków niż całych albumów.MrEzio45https://www.blogger.com/profile/03907807832266456962noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-26695114456770429662021-06-07T18:12:50.337+02:002021-06-07T18:12:50.337+02:00Beggars Banquet to wspaniały przekrój amerykańskie...Beggars Banquet to wspaniały przekrój amerykańskiej tradycji muzycznej (podobnie jak późniejszy Exile). Poszczególne kawałki, poza tymi najsłynniejszymi, słuchane osobno może nie powalają, ale w kontekście całej płyty tworzą fajną wycieczkę w takie organiczne klimaty. Od kiedy tę płytę poznałem w 2016 roku, aż do dziś, niezmiennie najbardziej lubię Street Fighting Man - ten miks gitar akustycznych i sitaru jest bardzo "zaraźliwy". W sumie ciśnie mi się na usta stwierdzenie, że Beggars i Let it Bleed to takie granie nieco w stylu CCR, choć może bardziej wolne od tych tradycyjnych melodycznych rozwiązań tego typu muzyki - Brytyjczycy mają w końcu nieco inne ucho do melodii.MrEzio45https://www.blogger.com/profile/03907807832266456962noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-30949260057037287692021-06-07T18:02:30.661+02:002021-06-07T18:02:30.661+02:00Ja nie przewiduję chyba spadku przy Dirty Work. No...Ja nie przewiduję chyba spadku przy Dirty Work. No, może o jedno oczko :)MrEzio45https://www.blogger.com/profile/03907807832266456962noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-42694430796765891772021-06-07T17:52:38.183+02:002021-06-07T17:52:38.183+02:00Ale masz na myśli "Dirty Work" czy "...Ale masz na myśli "Dirty Work" czy "Sticky Fingers"? ;)<br /><br />Co do przypuszczeń - ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-38822951666017766672021-06-07T14:48:51.292+02:002021-06-07T14:48:51.292+02:00Aha, "Dirty Fingers" musiałbym przesłuch...Aha, "Dirty Fingers" musiałbym przesłuchać jeszcze raz, podniosłem u siebie ocenę do 10/10 ostatnim razem. Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-569848634243366272021-06-07T14:47:17.299+02:002021-06-07T14:47:17.299+02:00wzrośnie na pewno "Black and Blue"- przy...wzrośnie na pewno "Black and Blue"- przyjemny album, słuchałem ostatnio i jedyny zgrzyt to ten nieszczęsny "Cherry on Baby". Spadnie ocena "It's Only Rock'n'Roll", "Some Grils" oraz "Dirty Work" (tutaj ogromny spadek) bez zmian pozostanie "Exile....". Z koncertówek ocena spadnie "Get YY Out", wzrośnie ocena "Flashpoint". Jakub Knapikhttps://www.blogger.com/profile/13126420792270035468noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7513734168842843579.post-80811160019482057692021-06-07T11:46:42.745+02:002021-06-07T11:46:42.745+02:00O Stonesach chyba każdy coś słyszał, a ich logo ko...O Stonesach chyba każdy coś słyszał, a ich logo kojarzą nawet osoby kompletnie nieinteresujące się muzyką. O Animals czy The Kinks raczej nie można tak powiedzieć. Myślę, że częściowo wynika to stąd, że tamte zespoły stylistycznie utkwiły w latach 60., a Stonesi okazali się bardziej uniwersalni. Taki "Beggars Banquet" mógłby ukazać się parę lat później i nie brzmiałby jak coś z innej epoki muzycznej. W pierwszej połowie lat 70. grali tak, ze spokojnie mogli konkurować z młodszymi kapelami pokroju Led Zeppelin, a później nie pozostali obojętni na rosnącą popularność funku. Nawet w latach 80. i 90. jakoś się odnajdywali, choć można się przyczepić do ich formy, zwłaszcza kompozytorskiej. Za to na "Blue & Lonesome" nie sposób przyczepić się do materiału (starych bluesowych standardów), a zespół gra tam z taką energią, że większości współczesnych kapel retro-rockowych powinno być wstyd. Może nie jest to płyta na miarę XXI wieku, ale pokazuje, że nawet obecnie można grać taką muzykę na naprawdę dobrym poziomie. I właśnie dlatego Stonesi są tak wielcy, a o Animalsach i Kinksach pamiętają tylko wielbiciele muzyki z lat 60.Paweł Pałaszhttps://www.blogger.com/profile/11390970107187461571noreply@blogger.com