[Artykuł] 50 lat temu... Podsumowanie roku 1968

Choć dziś może się to wydawać nieprawdopodobne, 50 lat temu muzykę rockową cechowały dynamiczny rozwój i nowatorskie podejście, co owocowało coraz to nowszymi podgatunkami. A także wieloma doskonałymi albumami. Sam 1968 rok przyniósł ich kilkadziesiąt. Coraz większej popularności i jakości rocka nie dało się już ignorować, co działało motywująco i inspirująco także na przedstawicieli innych gatunków.



Jednym z pierwszych jazzmanów, którzy dostrzegli potencjał muzyki rockowej był Miles Davis. Już pod koniec 1967 roku zaczął eksperymentować z elektrycznym instrumentarium, czego najwspanialszym efektem jest półgodzinne nagranie "Circle in the Round" z udziałem gitarzysty Joe Becka. Wydanie tego utworu mogło być przełomowym momentem w historii muzyki - niestety, nastąpiło to dopiero w 1979 roku. Na początku 1968 roku Davis opublikował zarejestrowany pół roku wcześniej, jeszcze stricte akustyczny "Nefertiti", należący do czołówki dokonań tzw. Drugiego Wielkiego Kwintetu. Przełom nastąpił jednak w lipcu, wraz z albumem "Miles in the Sky" - pierwszym w dorobku trębacza, na którym można usłyszeć elektryczne pianino i gitarę basową. Jego bezpośrednią kontynuacją jest wydany pod koniec roku "Filles de Kilimanjaro".

Miles Davis z nowymi współpracownikami: Chickiem Coreą i Davidem Hollandem.

Popularności rocka nie mogły ignorować wytwórnie płytowe. Przedstawiciele Impulse Records zdecydowali się skierować promocję pośmiertnego albumu Johna Coltrane'a "Om" do hipisowskiej publiczności, podkreślając rolę LSD w powstaniu tego materiału. Inna sprawa, że ten radykalnie freejazzowy materiał nie ma praktycznie żadnych punktów stycznych z rockiem psychodelicznym w kwestiach czysto muzycznych. Z kolei bluesowa wytwórnia Chess Records postanowiła namówić swoich podopiecznych do grania w bardziej rockowy sposób. Czego pierwszym efektem był album "Electric Mud" Muddy'ego Watersa, zawierający mocniejsze wersje bluesowych standardów, przeróbkę utworu The Rolling Stones oraz cytaty z Cream i Jimiego Hendrixa (warto odnotować, że w nagraniu "Electric Mud" wziął udział gitarzysta Pete Cosey - późniejszy współpracownik Milesa Davisa).

Rockmani również byli w tamtym czasie bardzo otwarci na inspiracje innymi gatunkami. Psychodeliczna grupa Quicksilver Messenger Service na swoim eponimicznym debiucie umieściła utwór "Gold and Silver", będący w rzeczywistości rockową interpretacją jazzowego standardu "Take Five" Dave'a Brubecka. Czołowy przedstawiciel brytyjskiego blues rocka, John Mayall, również wzbogacił swoją twórczość o elementy jazzu na albumie "Bare Wires", nagranym z muzykami, którzy wkrótce potem założyli jedną z pierwszych jazzrockowych grup, Colosseum (Mayall wydał w tym roku jeszcze jeden album, "Blues from Laurel Canyon", nagrany w innym składzie i ukierunkowany bardziej rockowo). Interesującej fuzji rocka, bluesa i jazzu dokonał także norweski gitarzysta Terje Rypdal (w późniejszych latach grający głównie jazz), na swoim debiucie "Bleak House".

Pink Floyd w przejściowym składzie - już z Gilmourem, jeszcze z Barrettem.

Pink Floyd na swoim drugim albumie, "A Saucerful of Secrets", poszedł w bardziej eksperymentalnym kierunku, dodając nawet inspirację XX-wieczną awangardą w utworze tytułowym (który niedługo potem okazał się niewyczerpanym źródłem inspiracji dla sceny krautrockowej). Powoli zaczęło się krystalizować także tzw. brzmienie Canterbury, za sprawą debiutującego eponimicznym albumem Soft Machine. Sporo ambitnej, eksperymentalnej muzyki rockowej powstawało także w Stanach, żeby wspomnieć tylko o Franku Zappie ("Lumpy Gravy", "We're Only in It for the Money", "Cruising With Ruben & The Jets"), Captainie Beefhearcie ("Strictly Personal"), The Velvet Underground ("White Light / White Heat") czy odważnie eksperymentujących z elektroniką grup The United States of America i Silver Apples, które w tym roku wydały swoje eponimiczne albumy. Warto też wspomnieć o szwedzkiej grupie International Harvester i jej longplayu "Sov gott Rose-Marie". A także o Giles, Giles and Fripp ("The Cheerful Insanity of Giles, Giles and Fripp"), który wkrótce miał przekształcić się w King Crimson. Rok 1968 przyniósł ponadto prawdopodobnie pierwszy album koncepcyjny, na którym poszczególne teksty łączyła nie tylko spójna tematyka, ale także składały się na dłuższą opowieść - tego typu albumy zyskały później miano rockowych oper. A tytułem tym jest "S.F. Sorrow" brytyjskiej grupy The Pretty Things.

W 1968 roku wciąż dobrze miała się scena psychodeliczna. Oprócz wspomnianego debiutu Quicksilver Messenger Service, ukazały się także albumy chociażby takich wykonawców, jak Big Brother & The Holding Company ("Cheap Thrills"), Grateful Dead ("Anthem of the Sun"), Group 1850 ("Agemo's Trip to Mother Earth"), Gun ("Gun"), H.P. Lovecraft ("H.P. Lovecraft II"), Iron Butterfly ("In-A-Gadda-Da-Vida"), Jefferson Airplane ("Crown of Creation"), Spirit ("Spirit", "The Family That Plays Together"), The Animals ("The Twain Shall Meet"), The Byrds ("The Notorious Byrd Brothers"), The Crazy World of Arthur Brown ("The Crazy World of Arthur Brown"), The Doors ("Waiting for the Sun"), The Zombies ("Odessey and Oracle"), Traffic ("Traffic") czy Ultimate Spinach ("Ultimate Spinach", "Behold & See"). W ten nurt wpisuje się także debiutancki album Deep Purple, "Shades of Deep Purple". Od psychodelii odeszli natomiast The Beatles (którzy wydali bardzo eklektyczny "The White Album") i The Rolling Stones (którzy na "Beggars Banquet" zwrócili się w stronę bluesa i country).

Cream: Eric Clapton, Ginger Baker i Jack Bruce.

Na scenie blues rockowej również wiele się działo, nie tylko za sprawą wspomnianych wyżej albumów Johna Mayalla i Muddy'ego Watersa. Płyty opublikowali m.in. także Canned Heat ("Boogie With Canned Heat", "Living the Blues"), Chicken Shack ("40 Blue Fingers, Freshly Packed and Ready to Serve"), Fleetwood Mac ("Fleetwood Mac", "Mr. Wonderful"), Groundhogs ("Scratching the Surface"), Love Sculpture ("Blues Helping"), Taj Mahal ("Taj Mahal", "The Natch'l Blues"), Ten Years After ("Undead") czy The Butterfield Blues Band ("In My Own Dream"). Debiutancki album Jethro Tull, "This Was", również pasuje do tej części podsumowania. W 1968 roku blues rock powoli już przekształcał się w hard rock, co było zasługą nie tylko ogromnie wówczas popularnych grup Cream (dwupłytowy "Wheels of Fire" z dojrzałym materiałem studyjnym i genialną częścią koncertową) i The Jimi Hendrix Experience (również dwupłytowy "Electric Ladyland", z doskonałymi "Voodoo Child" i "All Along the Watchtower"), ale także debiutantów - The Jeff Beck Group (niedoceniany i nieco już zapomniany "Truth") oraz Blue Cheer ("Vincebus Eruptum", "Outsideinside").

1968 rok to także mnóstwo świetnego jazzu, zarówno tego bardziej awangardowego, jak i mainstreamowego. Oprócz wcześniej wspomnianych albumów, ukazały się także nowe wydawnictwa takich artystów, jak Alice Coltrane ("A Monastic Trio"), Anthony Braxton ("3 Compositions of New Jazz"), Archie Shepp ("The Magic of Ju-Ju", "The Way Ahead"), Bobby Hutcherson ("Stick-Up!"), Charles Tolliver ("Paper Man"), Chick Corea ("Tones for Joan's Bones", "Now He Sings, Now He Sobs"), Don Ellis and his Orchestra ("Autumn"), Eric Dolphy ("Iron Man"), Gato Barbieri ("In Search of the Mystery"), Herbie Hancock ("Speak Like a Child"), Joe Zawinul ("The Rise & Fall of the Third Stream"), Krzysztof Komeda (ścieżka dźwiękowa do "Dziecka Rosemary" Polańskiego), Marion Brown ("Why Not"), Max Roach ("Members, Don't Git Weary", Pat Martino ("Baiyina (The Clear Evidence)", "East!"), The Jazz Composer's Orchestra ("The Jazz Composer's Orchestra"), The Peter Brötzmann Octet ("Machine Gun"), The Włodzimierz Nahorny Trio ("Heart") oraz Thelonious Monk ("Underground").

Pod koniec 1968 roku Krzysztof Komeda uległ wypadkowi, który doprowadził do jego śmierci.

Nie zabrakło też wydawnictw dla słuchaczy folku i country (m.in. "Song to a Seagull" Joni Mitchell, "Balaklava" Pearls Before Swine, "Music From Big Pink" The Band, "Sweetheart of the Rodeo" The Byrds, "For the Sake of the Song" Townesa Van Zandta, czy "Astral Weeks" Van Morrison) oraz funku ("Dance to the Music" Sly & The Family Stone). 

Oczywiście, w 1968 ukazało się jeszcze więcej różnych albumów, ale skupiłem się na tych najbardziej istotnych i najbardziej udanych. Poniżej, tradycyjnie, prezentuje swoje subiektywne rankingi.

*

100 najlepszych płyt 1968 roku:

  1. Albert Ayler - Love Cry
  2. Andrew Hill - Andrew!!!
  3. Anthony Braxton - 3 Compositions of New Jazz
  4. Archie Shepp - The Magic of Ju-Ju [1]
  5. Archie Shepp - The Way Ahead
  6. Aretha Franklin - Aretha Now
  7. Aretha Franklin - Lady Soul 
  8. The Aynsley Dunbar Retaliation - The Aynsley Dunbar Retaliation
  9. The Band - Music From Big Pink
  10. The Beatles - The Beatles [White Album]
  11. Big Brother & The Holding Company - Cheap Thrills
  12. Bill Plummer - Bill Plummer and The Cosmic Brotherhood
  13. Blood, Sweat & Tears - Child Is Father to the Man
  14. Blue Cheer - Vincebus Eruptum
  15. Bobby Hutcherson - Stick-Up!
  16. The Byrds - The Notorious Byrd Brothers
  17. Captain Beefheart & His Magic Band - Strictly Personal
  18. Charles Tolliver - Paper Man
  19. Chick Corea - Now He Sings, Now He Sobs
  20. Chick Corea - Tones for Joan's Bones
  21. Cream - Wheels of Fire
  22. The Crazy World of Arthur Brown - The Crazy World of Arthur Brown
  23. Deep Purple - Shades of Deep Purple
  24. Don Ellis and his Orchestra - Autumn
  25. The Doors - Waiting for the Sun
  26. Dr. John, The Night Tripper - Gris-Gris
  27. Elvin Jones and Richard Davis - Heavy Sounds
  28. Eric Burdon & The Animals - The Twain Shall Meet
  29. Eric Dolphy - Iron Man
  30. Fifty Foot Hose - Cauldron 
  31. Fleetwood Mac - Fleetwood Mac
  32. Ford Theatre - Trilogy for the Masses
  33. Frank Zappa - Lumpy Gravy 
  34. Gabor Szabo - Dreams
  35. Gato Barbieri - In Search of the Mystery
  36. Gary Burton - A Genuine Tong Funeral
  37. Grateful Dead - Anthem of the Sun 
  38. Groundhogs - Scratching the Surface
  39. Gun - Gun 
  40. H.P. Lovecraft - H.P. Lovecraft II 
  41. Herbie Hancock - Speak Like a Child
  42. International Harvester - Sov gott Rose-Marie
  43. Iron Butterfly - In-A-Gadda-Da-Vida
  44. Jackie McLean - New and Old Gospel
  45. Jaki Byard - The Jaki Byard Experience
  46. The Jazz Composer's Orchestra - The Jazz Composer's Orchestra 
  47. Jeff Beck Group - Truth
  48. Jefferson Airplane - Crown of Creation
  49. Jethro Tull - This Was
  50. The Jimi Hendrix Experience - Electric Ladyland
  51. Joe Zawinul - The Rise & Fall of the Third Stream
  52. John Coltrane - Om
  53. John Coltrane & Alice Coltrane - Cosmic Music
  54. John Mayall's Bluesbreakers - Bare Wires 
  55. Johnny Cash - At Folsom Prison
  56. Joni Mitchell - Joni Mitchell [Song to a Seagull]
  57. The Kinks - The Kinks Are the Village Green Preservation Society
  58. Krzysztof Komeda - Rosemary's Baby
  59. Marion Brown - Why Not 
  60. Max Roach - Members, Don't Git Weary 
  61. Mike Bloomfield, Al Kooper & Steve Stills - Super Session 
  62. Miles Davis - Filles de Kilimanjaro [2]
  63. Miles Davis - Miles in the Sky
  64. Miles Davis - Nefertiti
  65. The Mothers of Invention - We're Only in It for the Money
  66. Muddy Waters - Electric Mud
  67. The Nice - The Thoughts of Emerlist Davjack 
  68. Nico - The Marble Index 
  69. Os Mutantes - Os Mutantes
  70. Pat Martino - Baiyina (The Clear Evidence) 
  71. Pat Martino - East!
  72. Pearls Before Swine - Balaklava 
  73. The Pentagle - Sweet Child
  74. The Peter Brötzmann Octet - Machine Gun
  75. Pink Floyd - A Saucerful of Secrets 
  76. The Pretty Things - S.F. Sorrow 
  77. Quicksilver Messenger Service - Quicksilver Messenger Service
  78. Roland Kirk - The Inflated Tear
  79. The Rolling Stones - Beggars Banquet
  80. Shivkumar Sharma, Brij Bhushan Kabra & Hariprasad Chaurasia - Call of the Valley
  81. Silver Apples - Silver Apples 
  82. Simon & Garfunkel - Bookends
  83. Sly & The Family Stone - Dance to the Music
  84. The Soft Machine - The Soft Machine 
  85. The Sonny Criss Orchestra - Sonny's Dream (Birth of the New Cool)
  86. Sonny Simmons - Music From the Spheres
  87. Spirit - Spirit
  88. Steve Marcus - Tomorrow Never Knows
  89. Steppenwolf - Steppenwolf
  90. Taj Mahal - Taj Mahal
  91. Ten Years After - Undead 
  92. Terje Rypdal - Bleak House
  93. Terry Riley - In C
  94. Thelonious Monk - Underground 
  95. Traffic - Traffic
  96. The United States of America - The United States of America 
  97. Van Morrison - Astral Weeks
  98. The Velvet Underground - White Light / White Heat
  99. The Włodzimierz Nahorny Trio - Heart
  100. The Zombies - Odessey and Oracle


[1] "The Magic of Ju-Ju" prawdopodobnie wyszedł jednak w 1967 roku, ale zostawiam go na tej liście, bo jest na grafice.
[2] Większość źródeł podaje jako rok wydania 1969, ale według Discogs brytyjskie wydanie ukazało się jeszcze w 1968 roku.


Komentarze

  1. Kiedyś to była muzyka a teraz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś to była muzyka, to jest zawsze największe pieprzenie bzdur, jakie może tylko istnieć, wartościowa i gówniana muzyka, powstawała i wtedy, przypomnijmy tylko takie gatunki jak bubblegum pop, tandetne disco, kiczowaty tani syntezatorowy pop lat 80tych czy pretensjonalny włoski rock progresywny... więc :)

      Usuń
  2. "Cruising With Ruben & The Jets" to ja bym nie nazwał albumem eksperymentalnym ani ambitnym. To wszakoż tylko reinterpretacja doo-woopowego idiomu przez pryzmat współczesnych Zappie skal muzycznych i, oczywiście, poczucia humoru. Jednakowoż płyta świetna!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie rozumiem freejazzu - ale posłuchałem wszystkich 4 płyt Dona Cherry z 1969 i podziwiam się....:)
    w 1968 nie wydał żadnej płyty

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego w albumach które trzeba znać są płyty zawierające wtórny blues rock - "Blues Helping", banały - "Steppenwolf", album The Kinks, albo słabsi następcy faktycznie dobrych płyt - "Crown of Creation" czy "Waiting For The Sun"?

    "Contact" ukazał się w 1969, z Davisa zaś tylko "Nefertiti" jest z 1968.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd wziąłeś takie informacje na temat Davisa? W kwestii "Miles in the Sky" najpopularniejsze źródła - RYM, Discogs, angielska Wikipedia - twierdzą zgodnie, że to 1968 rok. W przypadku "Filles de Kilimanjaro" częściej spotyka się rok 1969 jako datę wydania (RYM, Wiki), ale wg najbardziej wiarygodnego (Discogs) w UK zdążył się ukazać jeszcze w 1968.

    Co do "Contact", to widocznie taki rok wydania był te 2+ lata temu podany na RYM - zawsze robię te listy na podstawie RYM, bo tak jest najłatwiej i najszybciej, choć zdarzają się przez to tego typu pomyłki.

    Steppenwolf i Kinks są na liście, bo to bardzo znane płyty, więc wypadałoby je znać. Love Sculpture wydawał mi się wtedy dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za "Sky" Cię przepraszam, musiało mi się pomylić ze "Smiles" albo "Sorcerer"

      Kilimanjaro - wczoraj na RYM zacząłem słuchać rocznik 1968 i jak sięgnąłem po tę płytę to zobaczyłem że jest ona datowana na '69, podobnie jak Contact


      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze niezwiązane z tematem posta nie będą publikowane. Jeśli jesteś tu nowy, przed zostawieniem komentarza najlepiej zapoznaj się ze stroną FAQ oraz skalą ocen.

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Laurie Anderson - "Big Science" (1982)

[Recenzja] Julia Holter - "Something in the Room She Moves" (2024)

[Recenzja] Alice Coltrane - "The Carnegie Hall Concert" (2024)

[Recenzja] Księżyc - "Księżyc" (1996)

[Zapowiedź] Premiery płytowe marzec 2024