[Artykuł] Podsumowanie roku 2014
Zrewidowano: grudzień 2021 r. Muszę przyznać, że w tym właśnie podsumowaniu najlepiej wyszła grafika. Nie, nie dobierałem tych okładek pod kątem tego, czy pasują do siebie kolorystycznie. To faktycznie są albumy, które trafiły na moją listę najlepszych z 2014 roku. Ech... Podobnie jak w poprzednich latach, nie sposób znaleźć tu czegokolwiek, co nie byłoby dinozaurowym rockiem (Pink Floyd, Queen, Robert Plant, Judas Priest, Uriah Heep - przepraszam, w którym my żyjemy wieku? XX?) lub próbą grania po dinozaurowemu (Opeth, Blues Pills). Niektóre z tych płyt nie są złe, ale zupełnie niedzisiejsze, a przecież wciąż powstaje mnóstwo interesującej muzyki, która jest przeważnie kompletnie inna od tej z wcześniejszych dekad. Cóż, wtedy mnie to kompletnie nie interesowało. Wystarczało mi przesłuchać 20-30 dinozaurzych albumów i na koniec roku wybrać z nich najlepszą dziesiątkę. Nic dziwnego, że przy tak małej bazie odniesień trafiały tam naprawdę żenujące rzeczy (Foo Fighters), a wydanie prze