[Recenzja] Depeche Mode - "The Singles 86-98" (1998)



"The Singles 86-98" to druga kompilacja singli Depeche Mode. Tym razem obejmująca dojrzały okres twórczości zespołu. Był to czas jego niezwykłej passy. Ukazało się wówczas pięć albumów studyjnych, z których każdy okazał się wielkim sukcesem komercyjnym. Moim zdaniem zupełnie zasłużenie, bo to po prostu świetna muzyka pop, zawierająca wszystko, co w takiej stylistyce niezbędne. "The Singles 86-98" to natomiast całkiem udane podsumowanie tego okresu. Muzycy lub przedstawiciele wytwórni zawsze bardzo trafnie wybierali materiał na single, dzięki czemu zawartość tej składanki trzyma wysoki poziom - nawet jeśli osobiście nie przepadam za "Condemnation" i "Little 15" - a co więcej, jest całkiem reprezentatywna dla tytułowego okresu. Oczywiście, są utwory, których mi tutaj brakuje, ale to głównie nagrania o mniejszym potencjale komercyjnym, więc całkowicie zrozumiałe było niewydanie ich na singlach.

W sumie trafiło tu dwadzieścia jeden utworów, w znacznej części ułożonych chronologicznie, dzięki czemu można prześledzić rozwój zespołu, od jeszcze stricte synthpopowego grania z "Black Celebration" po quasi-rockowe utwory z "Songs of Faith and Devotion" i "Ultra". Zróżnicowanie materiału jest zresztą spore: od subtelnych ballad (śpiewane przez Martina Gore'a "A Question of Lust" i "Home") po ostre, bardziej gitarowe granie ("I Feel You", "Barrel of a Gun", "Useless"), od zimnej elektroniki ("Stripped", "World in My Eyes") po ciepły gospel ("Condemnation"), od pogodnych przebojów (np. "A Question of Time", "Strangelove", "Policy of Truth") po zdecydowanie mroczniejsze klimaty ("Stripped", "Behind the Wheel"). Zespół wyrobił sobie jednak rozpoznawalne brzmienie, dzięki czemu całość brzmi naprawdę spójnie. Z chronologicznej kolejności wyłamują się dwa kawałki: "Little 15", który na singlu został wydany tylko w Europie (swoją drogą, powinien zatem znaleźć się tu także "But Not Tonight", wydany na singlu w Stanach), a także koncertowa wersja "Everything Counts" promująca album "101". Oba zamieszczono na samym końcu drugiej płyty, choć ukazały się pomiędzy pozostałymi singlami z "Music for the Masses" oraz tymi z "Violator".

Pozostaje pytanie, czy ta składanka wnosi cokolwiek nowego do dyskografii Depeche Mode. Niewiele, ale zadbano o to, aby wydawnictwo zainteresowało także fanów posiadających wszystkie regularne albumy z tytułowych lat. Całość została uzupełniona o zupełnie nową kompozycję "Only When I Lose Myself". Ten nastrojowy utwór, o niezapadającej od razu w pamięć melodii, nie jest typowym singlem zespołu. Na małej płytce został wydany wraz z dwiema innymi premierowymi kompozycjami: instrumentalnym "Headstar" oraz najbardziej z nich udanym "Surrender", który według mnie byłby znacznie lepszą ozdobą tej kompilacji. Ponadto, wiele utworów pojawia się tu w innych wersjach niż na albumach. Czasem są to zmiany praktycznie niezauważalne (np. nieco skrócony "Personal Jesus" czy wzbogacony dodatkowym dźwiękiem na początku "Policy of Truth"), kiedy indziej wyraźnie inny miks - bardziej dynamiczny, gęściejszy, uwypuklający przebojowy potencjał utworów ("A Question of Time", "Strangelove", "Behind the Wheel", "Useless"). Moim zdaniem różnice wypadają raczej na korzyść singlowych wersji. Największym zaskoczeniem jest jednak "In Your Room (Zephyr mix)", który ze swoją albumową odsłoną ma wspólną jedynie partię wokalną.  Mroczną warstwę instrumentalną zastąpił natomiast nieco lżejszy, melancholijny, choc mocno giitarowy akompaniament. Praktycznie jest to zupełnie inny utwór.

Równolegle ze składanką ukazała się kaseta VHS "The Videos 86-98", zawierająca teledyski do wszystkich dwudziestu jeden utworów -aczkolwiek oryginalny klip do "Condemnation" został zastąpiony koncertową wersją z filmu "Devotional" - wzbogacone dwoma krótkimi dokumentami. Pierwsze wydanie DVD ukazało się w 2000 roku i po prostu powiela materiał z VHS. Bardziej godna polecenia jest reedycja z 2005 roku, zawierająca dodatkowy dysk, a na nim cztery dodatkowe klipy ("But Not Tonight", "Strangelove '88", oryginalną wersję "Condemnation" oraz "One Caress"), a także reklamy albumów "Violator", "Songs of Faith and Devotion" i "Ultra". Niestety, żadna wersja "The Videos 86-98" nie zawiera teledysków nakręconych do niesinglowych utworów "Halo" i "Clean", dostępnych wyłącznie na kasecie VHS "Strange Too".

"The Singles 86-98" to świetna, choć niedoskonała - bo niewyczerpująca tematu najlepszych utworów zespołu - propozycja dla wszystkich, którym wystarczy w kolekcji tylko jedno wydawnictwo Depeche Mode (najlepiej w komplecie z "The Singles 81-85" - obie składanki zostały wydane razem w boksie "The Singles 81-98"), a zarazem obowiązkowa pozycja dla fanów zespołu ze względu na premierowy utwór oraz alternatywne wersje kilku starszych przebojów.

Ocena: 8/10



Depeche Mode - "The Singles 86-98" (1998)

CD1: 1. Stripped; 2. A Question of Lust; 3. A Question of Time; 4. Strangelove; 5. Never Let Me Down Again; 6. Behind the Wheel; 7. Personal Jesus; 8. Enjoy the Silence; 9. Policy of Truth; 10. World in My Eyes
CD2: 1. I Feel You; 2. Walking in My Shoes; 3. Condemnation (Paris mix); 4. In Your Room (Zephyr mix); 5. Barrel of a Gun; 6. It's No Good; 7. Home; 8. Useless; 9. Only When I Lose Myself; 10. Little 15; 11. Everything Counts (live)

Skład: Dave Gahan - wokal, sampler; Martin Gore - gitara, instr, klawiszowe, sampler, wokal; Alan Wilder - instr. klawiszowe i sampler (CD1: 1-10, CD2: 1-4,10,11); perkusja (CD2: 1), gitara basowa (CD2: 2); Andy Fletcher - instr. klawiszowe, sampler
Gościnnie: Victor Indrizzo - perkusja (CD2: 5,6); Doug Wimbish - gitara basowa (CD2: 8); Keith LeBlanc - perkusja (CD2: 8); Gota Yashiki - perkusja (CD2: 8); Danny Cummings - instr. perkusyjne (CD2: 8)
Producent: Depeche Mode, Gareth Jones, Daniel Miller, Dave Bascombe, Flood, Tim Simenon


Komentarze

  1. Ja odmiennie oceniam "Only When...", moim zdaniem to jeden z najpiękniejszych utworów w całej karierze grupy, "Surrender" zresztą też. Szkoda, że prawie nie zaistniały w szerszej świadomości ludzi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze niezwiązane z tematem posta nie będą publikowane. Jeśli jesteś tu nowy, przed zostawieniem komentarza najlepiej zapoznaj się ze stroną FAQ oraz skalą ocen.

Popularne w ostatnim tygodniu:

[Recenzja] Pearl Jam - "Dark Matter" (2024)

[Recenzja] Death - "Human" (1991)

[Recenzja] Present - "This Is NOT the End" (2024)

[Recenzja] ||ALA|MEDA|| - "Spectra Vol. 2" (2024)

[Recenzja] Republika - "Nowe sytuacje" (1983) / "1984" (1984)